- W sprawie sprzedaży mBanku toczą się rozmowy na poziomie firm, również tych z udziałem Skarbu Państwa - poinformował Polską Agencję Prasową wicepremier i minister aktywów państwowych Jacek Sasin. - Nie chciałbym więc się w tej sprawie wypowiadać - ucinał jednak pytania o szczegóły.
We wrześniu niemiecki Commerzbank poinformował, że przewiduje pozbycie się większościowego pakietu akcji mBanku. Od tego czasu po bank ustawiła się kolejka chętnych. A przynajmniej - chętnych nieoficjalnie. Do zakupu mBanku przymierzany jest m.in. największy polski bank PKO BP. Na liście rozważających zakup ma być również Pekao oraz PZU.
W grze są nie tylko polskie podmioty. Erste Group, czyli austriacka grupa finansowa, również chce przejąć mBank. Taką wiadomość kilka miesięcy temu podał Reuters. Austriacy stawiali jednak warunki dotyczące przejmowania portfela kredytów we franku szwajcarskim.
Commerzbank AG posiada ok. 69,33 proc. akcji w kapitale zakładowym mBanku. O planach sprzedaży polskiej spółki mówiło się już od pewnego czasu. Dopiero kilka miesięcy temu większościowy właściciel opublikował nową strategię biznesową - pt. "Commerzbank 5.0", zakładającą właśnie m.in. sprzedaż akcji mBanku. Bank jednak jeszcze pod młotek nie poszedł.