Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Robert Kędzierski
|
aktualizacja

Media: Amerykanie przejmą Nord Stream 2? Wkrótce możliwa licytacja gazociągu

Podziel się:

Media donoszą o tajnych rozmowach dotyczących przejęcia uszkodzonego gazociągu Nord Stream 2. Według "Berliner Morgenpost" negocjacje toczą się od kilku tygodni w Szwajcarii i mogą stanowić element szerszego planu zakończenia konfliktu w Ukrainie - pisze Deutsche Welle (DW).

Media: Amerykanie przejmą Nord Stream 2? Wkrótce możliwa licytacja gazociągu
Media donoszą o planach dotyczących Nord Stream2 (Kremlin.ru)

Lynch argumentuje swoją propozycję możliwością wykorzystania gazociągu jako narzędzia nacisku w rozmowach z Moskwą dotyczących zakończenia wojny. Nie jest jednak jasne, w jakim stopniu prezydent USA osobiście angażuje się w te starania. Według berlińskiego dziennika, wysokiej rangi przedstawiciele amerykańskiej administracji postrzegają te działania jako część szerszej strategii poprawy relacji z Rosją.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Polacy poprawiają pomysł Muska. Budują pociąg przyszłości - Przemek Ben Pączek w Biznes Klasie

Ruszy licytacja Nord Stream 2?

Amerykańscy inwestorzy mogą być zainteresowani nie tylko politycznymi aspektami transakcji, ale również przejęciem kontroli nad europejskim rynkiem energetycznym, co miałoby dla nich strategiczne znaczenie. Warto przypomnieć, że podczas swojej pierwszej kadencji Donald Trump zdecydowanie krytykował projekt Nord Stream 2, jednak obecnie jego podejście do Rosji uległo zmianie, a nowa administracja wydaje się skłonna do otwarcia nowego rozdziału w stosunkach dwustronnych.

Gazociąg Nord Stream 2, który został poważnie uszkodzony w wyniku eksplozji w 2022 roku, prawdopodobnie wkrótce zostanie wystawiony na sprzedaż. Koszty naprawy tej nigdy nieuruchomionej infrastruktury szacowane są na co najmniej 500 milionów euro. Gazprom, jako główny udziałowiec szwajcarskiej spółki Nord Stream 2 AG, analizował możliwości przeprowadzenia naprawy, jednak firma jest obecnie nadmiernie zadłużona z powodu całkowitego załamania działalności.

Postępowanie upadłościowe toczy się w sądzie kantonalnym w szwajcarskim Zug. Decyzja o likwidacji spółki została w styczniu nieoczekiwanie przesunięta na maj bieżącego roku. Sąd wziął pod uwagę przedterminowe wybory parlamentarne w Niemczech, które odbyły się pod koniec lutego, a także złożoną sytuację geopolityczną, które mogłyby wpłynąć na przyszłość spółki.

Według "Berliner Morgenpost", jeśli do maja nie uda się zrestrukturyzować zadłużenia, odbędzie się licytacja infrastruktury, w tym gazociągu o długości 1200 kilometrów, biegnącego z okolic Sankt Petersburga do niemieckiego Lubmina nad Bałtykiem. Ze względu na obowiązujące sankcje, rosyjscy oferenci zostaną prawdopodobnie wykluczeni z możliwości uczestnictwa w przetargu.

Międzynarodowe reakcje i przyszłość projektu

Dziennik "Bild" przedstawia bardziej szczegółową wizję potencjalnego porozumienia. Według niemieckiej gazety, Stany ZjednoczoneRosja mogłyby zawrzeć umowę, w ramach której USA działałyby jako pośrednik i kierowały rosyjski gaz przez Nord Stream 2 do niemieckiego landu Meklemburgia-Pomorze Przednie. W takim scenariuszu Amerykanie kontrolowaliby dostawy gazu do Niemiec i czerpali z tego zyski.

"Bild" powołuje się na informacje brytyjskiego dziennika "Financial Times", według których w rozmowy zaangażowany jest były dyrektor zarządzający Nord Stream 2, Matthias Warnig. Jest on bliskim przyjacielem byłego kanclerza Gerharda Schroedera oraz prezydenta Władimira Putina, a w przeszłości współpracował z enerdowską służbą bezpieczeństwa Stasi.

Polska wzywa do demontażu gazociągu

Prezydent Polski Andrzej Duda zajął stanowisko w tej sprawie podczas styczniowego Forum Ekonomicznego w Davos, wzywając do całkowitego demontażu gazociągu. Określił Nord Stream 2 jako główne zagrożenie dla Ukrainy, Słowacji, Polski i innych państw Europy Środkowej.

Niemieckie Ministerstwo Gospodarki zapewnia, że nie planuje wznowienia działalności gazociągu ani udziału w ewentualnej aukcji. Sekretarz stanu Philipp Nimmermann podkreślił, że rząd federalny posiada kluczową dźwignię kontroli w postaci procesu certyfikacji, bez którego gazociąg nie może zostać uruchomiony. Jednocześnie niemieckie władze rozważają wykorzystanie części infrastruktury do importu ekologicznego wodoru z Finlandii, co według ekspertów jest technicznie wykonalne.

Warto przypomnieć, że amerykański przedsiębiorca z Miami chciał kupić gazociąg Nord Stream już wcześniej, o czym informowano pod koniec 2024 roku. Obecne doniesienia sugerują, że te starania mogą być częścią szerszej strategii geopolitycznej, związanej ze zmianą administracji w Stanach Zjednoczonych i ewentualnym nowym podejściem do relacji z Rosją.

UE przeciwna

Komisja Europejska zareagowała już na medialne doniesienia. Stanowczo podtrzymuje swoje wieloletnie stanowisko, że gazociąg Nord Stream 2 nie leży w interesie Unii Europejskiej. Rzeczniczka KE Itkonen wyjaśniła, że projekt ten nie dywersyfikuje źródeł energii, a ponieważ nigdy nie został uruchomiony, nie dostarczał gazu do UE. Komisja podkreśliła, że nawet w przypadku ewentualnego uruchomienia, gazociąg musiałby funkcjonować zgodnie z przepisami międzynarodowymi i europejskimi.

Oświadczenie KE jest odpowiedzią na doniesienia o potencjalnych tajnych rozmowach między Rosjanami a Amerykanami w Szwajcarii dotyczących uruchomienia Nord Stream 2. Według mediów inicjatorem tych działań ma być Matthias Warnig, były szpieg i przyjaciel Władimira Putina. Informacje te wywołały zaniepokojenie europejskich polityków, w tym polskiego wicepremiera Władysława Kosiniaka-Kamysza, który określił możliwy powrót do rozmów o uruchomieniu gazociągu jako "niebezpieczny".

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl