W czwartek po godzinie 16 prezydent stolicy ogłosił oficjalnie, że nowe stacje metra są już gotowe i można z nich korzystać. Do tego niezbędne były pozwolenia wydane przez wojewodę mazowieckiego Konstantego Radziwiłła.
Szacujemy, że z nowo otwartych stacji skorzysta w ciągu roku 40 mln pasażerów. Ze stacji Trocka na Bemowo pasażerowie dojadą w 30 minut - zapowiadał Trzaskowski. Zaznaczył, że zmieniło się również otoczenie stacji, gdzie posadzono ponad 300 drzew i 200 tys. krzewów.
Nowy odcinek metra wybudowano m.in. za środki z Unii Europejskiej. Na drugą linię stolica uzyskała z UE 7 mld zł.
Taki projekt, jak budowa metra to jest dobry przykład wykorzystywania środków pochodzących z UE. To poprawia jakość życia mieszkańców miasta, pozwala walczyć z zanieczyszczeniem powietrza, ale pozwala też zaoszczędzić czas, który w tym momencie kierowcy spędzają w korkach. Ten zaoszczędzony czas można przeznaczyć na spędzenie czasu z rodziną, albo na pracę - powiedziała obecna na otwarciu unijna komisarz ds. spójności i reform, Elisa Ferreira.
List w imieniu ministra funduszy i polityki regionalnej Grzegorza Pudy, odczytał reprezentujący go dyrektor biura Robert Jakubik. Jego zdaniem metro w Warszawie jest idealnym przykładem inwestycji, która powstaje przy działaniu wielu stron. "
Samorządowej odpowiedzialnej za przebieg inwestycji, rządowej odpowiedzialnej za wsparcie inwestycji ze środków unijnych i Komisji Europejskiej wyznaczającej kierunki wsparcia polityki spójności - wyliczał Jakubik.
Nowy odcinek na styku Woli i Bemowa jest najkrótszym na linii M2. Składa się z ponad 2,5 km tuneli oraz dwóch stacji: Ulrychów - położonej w ciągu ul. Górczewskiej i Bemowo zlokalizowanej w pobliżu skrzyżowania ulic Górczewskiej i Powstańców Śląskich przy dzielnicowym ratuszu. Za stacją Bemowo znajdują tory odstawcze dla pociągów metra. Łącznie druga linia ma teraz 15 km długości i składa się z 15 stacji.