Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. MZUG
|

Miasto sprzedało najmniejszy budynek w Warszawie. Taniej niż mikrokawalerka

11
Podziel się:

Zgodnie z decyzją wojewody, stołeczny ratusz sprzedał najmniejszy niezależny budynek w Warszawie. 12-metrowy budynek został sprzedany za 151 tys. zł, co stanowi mniejszą cenę niż mikrokawalerka w stolicy - informuje "Gazeta Wyborcza". Nieruchomość trafi w ręce zakonników.

Miasto sprzedało najmniejszy budynek w Warszawie. Taniej niż mikrokawalerka
Najmniejszy dom w Warszawie (Agencja Wyborcza, Fot. Jacek Marczewski / Agencja Wyborcza.pl)

Kwota 151 tys. złotych nie wystarcza na zakup nawet najmniejszego mieszkania w Warszawie. Jednak za tę sumę "Kuria Generalna Zakonu Świętego Pawła Pierwszego Pustelnika (potocznie zwana paulinami) zakupiła od stołecznego samorządu budynek na Starym Mieście, przy skrzyżowaniu ulic Długiej i Freta" - informuje "Gazeta Wyborcza".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Zbudowali największą prywatna linię lotniczą w Polsce. Marcin Kubrak w Biznes Klasie.

Historia najmniejszego budynku w Warszawie

To znana budowla, mająca jedynie 12 metrów kwadratowych powierzchni, z własnym adresem i hipoteką, co czyni go najmniejszym budynkiem w Warszawie (w przeciwieństwie do tzw. Domu Kereta). Decyzję o przeznaczeniu nieruchomości do sprzedaży w trybie bezprzetargowym podpisał wiceprezydent Warszawy, Tomasz Bratek.

"Gazeta Wyborcza" przypomina, że budynek, wyglądający jak przybudówka sąsiedniego kościoła pw. Świętego Ducha, powstał w 1843 roku na miejscu drewnianego kramu. Jego inwestorem był kupiec Karol Banasch, który sprzedawał tam cygara, prasę i pocztówki. Wśród klientów znajdowali się m.in. Julian Ursyn Niemcewicz oraz Józef Chłopicki.

Przetrwał on wojnę z niewielkimi uszkodzeniami, a po wojnie sprzedawano tam wodę sodową. Po remoncie w 1954 roku służył jako kiosk. Jeszcze w 2021 roku działał tam punkt spółki RUCH S.A., który funkcjonował bez zgody właściciela nieruchomości - skarbu państwa - informuje "GW", powołująca się na biuro prasowe urzędu miasta.

Przedstawiciele spółki twierdzili, że wiele lat temu zawarli ustną umowę z Kurią Generalną Zakonu Świętego Pawła Pierwszego Pustelnika, której kościół przylega do pawilonu - czytamy. Ostatecznie jednak, w 2022 roku, spółka przekazała nieruchomość skarbowi państwa. Budynek od tego czasu stoi pusty i popada w ruinę.

Zakon zdecydował się na remont

Sytuacja zmieniła się w 2022 roku, kiedy to zakon postanowił przeprowadzić remont i prace restauratorskie w kościele pw. Świętego Ducha. - Ich kontynuacja w sposób architektonicznie integralny musiałaby dotyczyć także budynku zlokalizowanego na działce, której dotyczy sprzedaż - wskazało biuro prasowe urzędu.

Zakon zwrócił się więc do skarbu państwa z prośbą o sprzedaż budynku w trybie bezprzetargowym, argumentując to planami kompleksowego remontu. Wojewódzki konserwator zabytków pozytywnie ocenił wniosek, a wojewoda mazowiecki przychylił się do prośby w czerwcu.

Urząd miasta podkreślił, że w przypadku nieruchomości skarbu państwa, ratusz jedynie nimi zarządza, a wszelkie decyzje właścicielskie podejmowane są za zgodą wojewody. Jeżeli wojewoda wyraził zgodę na sprzedaż budynku przy Długiej, stołeczny samorząd jedynie podporządkował się tej decyzji.

Kuria Generalna Zakonu Świętego Pawła Pierwszego Pustelnika zadeklarowała, że wyremontowany pawilon będzie wykorzystywany do celów sakralnych.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
nieruchomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(11)
WYRÓŻNIONE
JMS
5 miesięcy temu
Bądźmy uczciwi: nieruchomość na Starym Mieście powinna kosztować co najmniej 45 000 PLN za metr kwadratowy. Zatem 12 metrów kwadratowych powinno kosztować 540 000 PLN, ale podana cena wynosiła tylko 155 000 PLN, co jest zdecydowanie za tanie. Przetarg byłby bardziej sprawiedliwy, pozwalając wszystkim na składanie ofert. Ci, którzy naprawdę potrzebują tego budynku, znaleźliby środki, aby uczciwie licytować w procesie przetargowym.
msadsdasd
5 miesięcy temu
Masz racje kościół kupuje taniej budynki po taniości. Gdy zwykły obywatel by ten budynek kupił, to by cena była zaporowa. Opodatkować kościoły i zbierać kasę z podatków.
Luk
5 miesięcy temu
Zaraz sprzedadzą za milion.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (11)
podatnik
5 miesięcy temu
Kolejny krok to: - godziwa dotacja z ratusza na remont tego zabytku.... Nic sie nie zmieniło....
Młody
5 miesięcy temu
Fajnie, że stolica porządkuje sprawy i umożliwia remonty zabytków.
JMS
5 miesięcy temu
Bądźmy uczciwi: nieruchomość na Starym Mieście powinna kosztować co najmniej 45 000 PLN za metr kwadratowy. Zatem 12 metrów kwadratowych powinno kosztować 540 000 PLN, ale podana cena wynosiła tylko 155 000 PLN, co jest zdecydowanie za tanie. Przetarg byłby bardziej sprawiedliwy, pozwalając wszystkim na składanie ofert. Ci, którzy naprawdę potrzebują tego budynku, znaleźliby środki, aby uczciwie licytować w procesie przetargowym.
Igor
5 miesięcy temu
Kocham klimatyczne nieruchomości. Mam to szczęście, że dobrze zarabiam, więc chce w przyszłości inwestować w budynki z duszą. Nauka w Studium Pracowników Medycznych i Społecznych dała mi solidne podstawy do pracy jako technik elektroradiolog. Bardzo polecam wybrać pewny zawód.
Bea
5 miesięcy temu
Teraz cały świat jest na nie.W otwarciu olimpiady czepiają się o obrazę religijną, pana Babiarza że zacytował słowa które kiedyś przyjęto za oczywistość na temat piosenki kontrowerysyjnejnvego Lennona.Świat oszalał lubi negować co jest fajne ,ciekawe oraz ma inną innowacyjną wizje.To takie głupie gadanie nie wiem przez zazdrość, zawiść czy nie wiem głupotę?Ja uważam otwarcie Olimpiady za Spektakularne jakich dotąd nie było, a komuś to w zęby kole!Ludzie wiecie co to obiektywizm?! Ja podziwiam ludzi za dobry pomysł,na wszystko . A komunistyczne to jest zawiść zadrość ,to ze ktoś coś wymyślił czy ogarną dobry interes.A ja nie .Nie wpadłem na to. Osobiście to rozumiem to za niedojrzałość pod każdym względem.