Partia Kołodziejczaka chce walczyć o głosy nie tylko rolników, ale przede wszystkim ludzi pracujących i zarabiających, często według niego pomijanych w polskiej polityce.
- Polska polityka potrzebuje nowej jakości, nowych elit i prawdy. Trudna dla mnie decyzja. Dziękuję za pierwsze głosy poparcia. Wiem, że jesienią będą ich miliony - napisał Kołodziejczak na Twitterze.
- Jest to partia skierowana do wszystkich, a szczególnie do tych, którzy nie chcą wchodzić na statek z rozbitkami Schetyny czy Kosiniaka- Kamysza – zapowiedział przewodniczący Agrounii.
Co znajdzie się w programie partii? Bezpieczeństwo żywności, budowa mieszkań socjalnych, likwidacja podatku dochodowego i pomoc ludziom, którzy znaleźli się w pętli zadłużenia.
Michał Kołodziejczak kilkakrotnie organizował akcje blokowania ulic, raz nawet zablokował wjazd do Warszawy. Zrzeszeni wokół niego rolnicy nie zgłosili zamiaru blokady, więc cała akcja nie spotkała się z sympatią zaskoczonych kierowców. Kolejne blokady były już odpowiednio wcześnie zgłaszane, ale i tak okazały się kontrowersyjne. Tak było wtedy, gdy rolnicy wysypywali owoce – tłumaczyli to tym, że ich sprzedaż jest nieopłacalna.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl