Minister przypomniał, że w lutym powołany został międzyresortowy zespół, który ustawowo zdefiniuje tzw. odbiorcę wrażliwego.
- W lipcu przygotowane zostały konkluzje i weszliśmy w drugi etap prac - przygotowanie konkretnych instrumentów. Naszą intencją jest ochrona tych grup, które mogą być zagrożone. Wymaga to ich zdefiniowania i zaproponowania instrumentów, które będą zgodne z systemem, na którego straży stoi prezes Urzędu Regulacji Energetyki - poinformował minister.
Jego zdaniem chodzi bardziej o wsparcie finansowe, niż o inną taryfę. Nowe przepisy zgodnie z planem wejdą w życie z początkiem przyszłego roku. Minister poinformował także, że resort klimatu wystąpił już z wnioskiem o wpis ustawy do wykazu prac Rady Ministrów.
Zapytany o rozmowy w sprawie kopalni Turów ocenił, że polskiej stronie zależy na polubownym rozwiązaniu sporu i w efekcie wycofaniu skargi przez Czechów, co zakończyłoby postępowanie przed Trybunałem (Sprawiedliwości UE).
- Powiedziałem mojemu czeskiemu odpowiednikowi, ministrowi Brabcowi, że jesteśmy dostępni siedem dni w tygodniu 24 godziny na dobę. Ta sprawa jest dla nas priorytetowa. Czesi bardzo się zaangażowali w znalezienie kompromisowego rozwiązania. Trwają teraz rozmowy na temat zaproponowanej umowy. Negocjacje są trudne, toczą się na poziomie eksperckim - ocenił minister.