Najwięcej Rosja wydaje na pociski manewrujące Kh-101, które pozwalają na rażenie celów na terytorium całej Ukrainy. Miesięcznie przeznaczana jest na to kwota 585 milionów dolarów i średnio produkowanych jest 45 rakiet tego typu. Dodatkowo 228 milionów wydawanych jest na rakiety Kalibr, których co miesiąc produkuje się średnio 35.
Co miesiąc Rosja przeznacza 135 milionów dolarów na pociski typu Iskander-M, których miesięczna produkcja wynosi około 45 sztuk. Z kolei rakiety Kindżał kosztują 60 milionów dolarów i produkuje się ich do 10 sztuk miesięcznie.
Nowe dane z Rosji. Tak wojna wpłynęła na gospodarkę
38 milionów dolarów przeznacza się na pociski manewrujące Iskander-K, których miesięczna produkcja wynosi około 10-15 sztuk. 13 milionów kosztują pociski Oniks, których siły rosyjskie otrzymują 6 sztuk.
100 milionów dolarów co miesiąc przeznaczane jest na irańskie drony Shahed 136, których produkcja miesięczna wynosi około 500.
Ile potrwa wojna? Putin boi się dwóch rzeczy
Rosja dąży do zwycięstwa w wojnie z Ukrainą przed 2026 r., bo spodziewa się pogorszenia sytuacji gospodarczej oraz problemów z werbunkiem żołnierzy - uważają eksperci amerykańskiego Instytutu Studiów nad Wojną. Powołuje się na słowa szefa ukraińskiego wywiadu wojskowego (HUR) generała Kyryły Budanowa.
Kreml uważa, że 2025 rok będzie kluczowy - uważa Budanow. Jego zdaniem Rosja nie zdoła zapewnić sobie zwycięstwa do początku 2026 r., podważy to jej aspiracje do pozycji globalnego supermocarstwa na najbliższe 30 lat.
Budanow ocenia, że władze Rosji spodziewają się pogorszenia sytuacji gospodarczej i społeczno-politycznej do połowy 2025 r., równolegle z rosnącymi problemami z rekrutacją wojskową. Jak pisze ISW, Rosja ma problemy z rekrutowaniem ochotników na wojnę przeciwko Ukrainie pomimo znacznego podwyższenia jednorazowych wypłat za zaciągnięcie się do wojska (wynoszą 11 tys. dol. i więcej).