Rząd na wtorkowym posiedzeniu przyjął nowelizację specustawy jądrowej. Zakłada ona, że w latach 2025–2030 inwestor odpowiedzialny za realizację projektu na Pomorzu - w 100 proc. państwowa spółka Polskie Elektrownie Jądrowe (PEJ) - otrzyma z budżetu państwa wielomiliardowe wsparcie.
Limit wydatków ustalono na poziomie 60,2 mld zł. Wsparcie będzie przekazywane w formie podwyższenia kapitału zakładowego PEJ poprzez wnoszenie wkładu pieniężnego. Dopuszcza się także podwyższenie kapitału zakładowego poprzez wniesienie wkładu niepieniężnego – skarbowych papierów wartościowych. Obecny kapitał zakładowy PEJ to niespełna 3 mld zł.
"W praktyce do udostępnienia jądrowej spółce nowych środków przewidzianych przez specustawę może w tym roku w ogóle nie dojść. Uruchomienie procedury zmierzającej do podniesienia kapitału zakładowego będzie mogło nastąpić dopiero w momencie, gdy Komisja Europejska wyda zgodę na pomoc publiczną i z uwzględnieniem określonych przez nią zasad" – pisze czwartkowy "Dziennik Gazeta Prawna".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zdaniem gazety, do wypłacenia pierwszej transzy finansowania przewidzianej w rządowym projekcie w związku z tym "dojść może zatem dopiero w 2026 r.". Komisja Europejska wszczęła już dochodzenie ws. wsparcia.
Kiedy powstanie pierwsza elektrownia jądrowa w Polsce?
Obecna wersja Programu Polskiej Energetyki Jądrowej (PPEJ) z 2020 r. zakłada budowę dwóch elektrowni jądrowych o łącznej mocy 6-9 GW, z należącą w 100 proc. do Skarbu Państwa spółką Polskie Elektrownie Jądrowe jako inwestorem i operatorem.
Jako partnera dla pierwszej elektrowni poprzedni rząd wskazał konsorcjum Westinghouse-Bechtel. Ma ona powstać w lokalizacji Lubiatowo-Kopalino na Pomorzu.
Zgodnie z ostatnimi deklaracjami Pełnomocnika Rządu ds. Strategicznej Infrastruktury Energetycznej, wylanie tzw. pierwszego betonu jądrowego pod pierwszy reaktor ma nastąpić w 2028 r., a rząd ma deklarację wykonawcy, że od tego momentu potrzebuje siedmiu lat na zakończenie procesu budowy.