Z informacji PAP wynika, że podpisanie uzgodnień operacyjnych może zająć do kilku tygodni.
KE, odpowiadając na pytanie PAP, wyjaśniła, że "jest to umowa dwustronna o charakterze technicznym między zainteresowanym państwem członkowskim a Komisją, która określa dowody potrzebne do wykazania, że osiągnięto różne etapy i cele pośrednie oraz w jaki sposób będzie wyglądała współpraca z każdym państwem członkowskim w celu monitorowania realizacji każdego KPO".
Komisja wskazała, że po podpisaniu tych dokumentów państwa członkowskie mogą złożyć pierwszy wniosek o płatność, pod warunkiem że osiągnęły odpowiednie kamienie milowe.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
KPO dla Polski. Ważne kamienie milowe
"W przypadku Polski są to kamienie milowe związane ze wzmocnieniem niektórych aspektów niezależności polskiego sądownictwa oraz wykorzystaniem Arachne, narzędzia informatycznego wspierającego państwa członkowskie w ich działaniach zwalczania nadużyć finansowych. Bez spełnienia tych kamieni milowych żadna płatność nie jest możliwa. Komisja będzie miała wtedy do dwóch miesięcy na rozpatrzenie tego wniosku o płatność i przedstawienie wstępnej oceny Komitetowi Ekonomiczno-Finansowemu Rady, który z kolei powinien przedstawić swoją opinię w ciągu miesiąca" - wyjaśniła KE.
Pod koniec lipca szefowa KE Ursula von der Leyen mówiła "DGP", że aby otrzymać środki z KPO, Polska musi wywiązać się ze zobowiązań podjętych w celu zreformowania systemu środków dyscyplinarnych w sądownictwie. Przyznała, że przyjęta przez Sejm ustawa likwidująca Izbę Dyscyplinarną SN jest ważnym krokiem, jednak "nowelizacja ustawy o SN nie gwarantuje sędziom możliwości kwestionowania statusu innego sędziego bez ryzyka, że zostaną pociągnięci do odpowiedzialności dyscyplinarnej"
Rada UE zatwierdziła polski KPO 17 czerwca. Opiewa on na 23,9 mld euro dotacji i 11,5 mld euro pożyczek. Umowa finansowa i umowa pożyczki między Komisją a władzami polskimi zostały sfinalizowane i weszły w życie.