Największą bolączką milionerów są obawy, że zgromadzony majątek, zostanie po ich śmierci w nieumiejętny sposób rozdysponowany przez spadkobierców. Okazuje się, że dzieci i wnuki osób zamożnych często mają swoje pomysły na inwestowanie, czy wydawanie otrzymanych pieniędzy i nie zawsze chętnie wspierają organizacje charytatywne.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Milionerzy martwią się o majątek
Okazuje się, że 70 proc. zamożnych inwestorów wyraża obawę, czy po ich śmierci spadkobiercy mądrze wykorzystają swój spadek - potwierdzają badania przeprowadzone przez bank UBS. W tym samym badaniu ankietowani przyznali, że płynny transfer aktywów na spadkobierców jest głównym zmartwieniem finansowym dla 76 proc. z nich - czytamy w "Forbesie".
Pokolenia mają różne priorytety
Okazuje się, że dla każdego członka rodziny rola pieniędzy i fortuny postrzegana jest w odmienny sposób. Eksperci sugerują, żeby wpływać na spadkobierców i w klarowny sposób wyrazić życzenie, jak mają dysponować otrzymanym majątkiem. - To naprawdę ważne, aby spróbować pomóc następnemu pokoleniu zrozumieć, co jest ważne w kwestii pieniędzy dla ciebie i upewnić się, że twoi spadkobiercy są tego potencjalnie świadomi - przekonuje Michael Chudd, manager w UBS.
Rozmowy o spadkach okazują się nie zawsze łatwe. Sarah Salomon ekspertka ds. dziedziczenia i filantropii w UBS mówi, że niewiele osób potrafi o nich rozmawiać, bo nieuchronnie wiążą się ze śmiercią. - To przygnębiający temat dla wszystkich - dodaje.
Trzeba edukować młode pokolenie
Jak w takiej sytuacji wyjaśnić priorytety młodemu pokoleniu? Eksperci polecają tzw. filantropię rodzinną. Polega na wspólnym decydowaniu o tym, jakie organizacje charytatywne wspierać swoim majątkiem. Taka praktyka jest coraz częściej stosowana wśród zamożnych rodzin. - To sposób na życie i uczenie się wartości w ramach systemu rodzinnego – przekonuje Salamon.
Zamożni rodzice, którzy nie chcą, aby ich dzieci były skąpe i wspierały fundusze charytatywne, muszą włączyć młodsze pokolenie do akcji dobroczynnych. Według Women's Philanthropy Institute rozmowy i wspólne wspieranie organizacji charytatywnych mają większy wpływ na rozwinięcie empatii i mądre dysponowanie środków niż wzorowanie się na innych osobach.
- Prowadzenie rozmowy i mówienie o dawaniu jest ogromnie ważne - przekonuje Jacqueline Ackerman z Women's Philanthropy Institute. - Kiedy rodzice mówią o swoim wspieraniu organizacji charytatywnych, dzieci są o wiele bardziej skłonne do bycia hojnymi - dodaje.