Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. KKG
|
aktualizacja

Decyzja rządu ws. cen prądu. Padł termin

19
Podziel się:

Zamrożone ceny energii obowiązują tylko do połowy roku. Co potem? - Rozwiązania są już gotowe. W środę Komitet Ekonomiczny Rady Ministrów będzie się nimi zajmował - zapowiedziała w piątek minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska.

Decyzja rządu ws. cen prądu. Padł termin
Rząd planuje obniżyć taryfy w drugiej połowie roku. "Rozwiązania są już gotowe" - przyznała minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska (East News, Piotr Kamionka/REPORTER)

Jak powiedziała szefowa resortu na antenie TVP Info, "już są gotowe rozwiązania, przekazaliśmy je". - Będą omawiane w przyszłym tygodniu, w środę, na Komitecie Ekonomicznym Rady Ministrów, który musi to zaakceptować, bo one dotykają wielu obszarów, wielu resortów - zaznaczyła.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: "Mocny argument". Ekspert mówi, jaka może być linia obrony prezesa Adama Glapińskiego

Minister klimatu pytana w czwartek o ceny prądu od lipca, powiedziała, że rząd planuje tak obniżyć taryfy, "by nie trzeba było dopłacać z budżetu w takiej ilości do cen".

Liczymy, że rachunki mogą zmienić się o 30 złotych miesięcznie - wskazała. Jak mówiła, będzie wsparcie dla osób objętych ubóstwem energetycznym, "by nikt w Polsce nie musiał wybierać między ciepłem w domu a ciepłą zupą".

- Rozmawiamy z ministrem finansów o bonach energetycznych, który da dopłaty dla najbardziej ubogich gospodarstw domowych - powiedziała Hennig-Kloska w czwartek. W Polsce - jak podała - problem ubóstwa energetycznego dotyka 3-4 mln gospodarstw domowych, to dwukrotność średniej w Europie.

Maksymalne ceny prądu dla gospodarstw i firm

Pod koniec 2023 r. uchwalono ustawę, która utrzymuje w I połowie 2024 r. dotychczasowe zasady ochrony określonych odbiorców energii elektrycznej, gazu i ciepła. Przepisy przewidują m.in. maksymalne ceny prądu dla gospodarstw domowych oraz małych i średnich firm.

Utrzymana zostaje dotychczasowa maksymalna cena energii elektrycznej na poziomie 412 zł za MWh netto do określonego limitu zużycia. Limity wynoszą 1,5 MWh dla wszystkich gospodarstw domowych, 1,8 MWh dla gospodarstw domowych z osobami z niepełnosprawnościami, 2 MWh dla rodzin z Kartą Dużej Rodziny oraz dla rolników. Są one o połowę niższe niż w całym 2023 r. dlatego, że ustawa ma obowiązywać przez pół roku.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(19)
WYRÓŻNIONE
Boby Kennedy
9 miesięcy temu
Konia z rzędem temu kto zrozumiał ten tekst Najpierw pisze że obowiązują przepisy na ceny energii z 2023r i podaje że te ceny dla wszystkich to 412 zł za 1 MWh czyli na Polski to 41gr za 1 kWh przy zużyciu 1500 kWh rocznie. Tyle to my wiemy bo to ceny do czerwca 2024r., natomiast jakie będą ceny od lipca do grudnia 2024 r., już nie pisze. Wystarczyło napisać o ile zdrożeje prąd w 2 półroczu lub że pozostanie na poziomie dotychczasowym. W końcu jest to tekst skierowany do czytelnika a nie do operatorów systemu energetycznego RP.
Bingo
9 miesięcy temu
No faktycznie ten artykuł rozjaśnia co będzie z cenami prądu. Nowo mowa i bełkot bez konkretów.
and
9 miesięcy temu
A kiedy uporzadkują opłaty dla woltaiki? To skandal, żeby firmy energetyczne płaciły prosumentom po 38 gr za 1 kWh, a prosument płaci im za energię 4 x drożej?!? Po co było wywalać kilkadziesiąt tysięcy na panele??? A rząd pis namawiał i zrobili nas w bambuko..
NAJNOWSZE KOMENTARZE (19)
bbb
9 miesięcy temu
Wyjątkowo niekompetentna minister, nie potrafi nic merytorycznego powiedzieć.
Polexit
9 miesięcy temu
Polexit to wszystko wina ekooszołomów a zdajcu działają na rzecz IVRzeszy która gospodarczo jest na trzecim miejscu w rankingu światowym.Możemy być w Schengen nie potrzebujemy kagańca UE
xyz
9 miesięcy temu
a ten pisarz zapomnial dopisac o akcyzie na prund to dopiero masakra heheheh
@!!!
9 miesięcy temu
Orlen i PGE rżną Polaków na potęgę na zlecenie swoich mocodawców, bez względu na to kto rządzi. Czy w tym kraju znajdzie się w końcu jakaś partia, która zajmie się dobrem Polski i Polaków a nie tylko będzie nabijać sobie kieszenie naszym pieniędzmi?
obserwator
9 miesięcy temu
Za Tuskiem kroczy bieda. Ale sami tego chcieliśmy.