Minister klimatu i środowiska była pytana w Polsat News o to, czy ceny energii pozostaną zamrożone do końca tego roku, czy do czerwca, jak zakładają obecne przepisy. - Przygotowujemy w tej chwili propozycję przepisów na drugą połowę roku - powiedziała Hennig-Kloska. Dodała, że powstaną one w resorcie w ciągu 2-3 tygodni.
Zamrożenie cen prądu w połowie 2024 r. Będzie kryterium dochodowe
- Chcemy skupić się przede wszystkim na pomocy osobom dotkniętym ubóstwem energetycznym, o gorszym statusie finansowym - podkreśliła.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Szefowa Ministerstwa Klimatu i Środowiska ujawniła, że przy zamrożeniu cen prądu będzie obowiązywać próg dochodowy. Dopytywana o szczegóły kryterium odparła: Nie mamy jeszcze tego określonego, ogłosimy to wraz z ustawą.
- Kalkulujemy dziś też poziom cen i obserwujemy rynek, by najlepiej skalkulować pomoc dla obywateli - dodała szefowa resortu klimatu.
Pod koniec 2023 r. uchwalono ustawę, która utrzymuje w pierwszej połowie 2024 r. dotychczasowe zasady ochrony określonych odbiorców energii elektrycznej, gazu i ciepła. Przepisy przewidują m.in. maksymalne ceny prądu dla gospodarstw domowych oraz małych i średnich firm. Utrzymana zostaje dotychczasowa maksymalna cena energii elektrycznej na poziomie 412 zł za MWh netto do określonego limitu zużycia.