"Dzisiaj (tak Ministerstwo pracuje) do podpisu dostałam interpelację posła/uciekiniera Romanowskiego, w której prosi on o pełną informację o delegacjach zagranicznych pracowników ministerstwa. No więc informuję, że wszyscy pracownicy, którzy udali się w delegacje działali zgodnie z prawem i wrócili potem do Polski i swojej pracy. Czego o Panu Romanowskim niestety powiedzieć się nie da" - napisała Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz na platformie X.
Marcin Romanowski jest podejrzanym w śledztwie dot. Funduszu Sprawiedliwości. W czwartek Sąd Okręgowy w Warszawie poinformował o wydaniu Europejskiego Nakazu Aresztowania wobec posła PiS i byłego wiceministra sprawiedliwości.
W czwartek wieczorem obrońca Romanowskiego, mec. Lewandowski, przekazał na platformie X, że "rząd Węgier uwzględnił wniosek posła Marcina Romanowskiego i udzielił mu ochrony międzynarodowej na podstawie ustawy o prawie azylu z 2007 r. w związku z podejmowaniem przez polski rząd i podległą mu Prokuraturą Krajową działań naruszających jego prawa i wolności".