– Nic nikomu nie zabieram. Zbieram pieniądze obywateli i przekazuję na utrzymanie państwa - budowę dróg, szkół, szpitali. A reforma podatkowa aż dla 90 proc. płacących podatki będzie korzystna lub neutralna. To ponad 23 miliony osób. Rocznie to około czternastu miliardów złotych więcej w portfelach Polaków. Niemal dziewięć milionów osób przestanie płacić PIT – odpowiedział minister.
Gazeta zwraca m.in. uwagę, że pracownicy sfery budżetowej są oburzeni, bo słyszą, że w przyszłym roku znów nie dostaną podwyżek.
– To nieprawda, że nie będzie podwyżek. Nie wzrośnie limit wynagrodzeń. Ale to ja teraz zadam pani pytanie: czy pani chciałby mieć dobrych urzędników, którzy efektywnie pracują? Czy żeby było ich bardzo dużo, ale niekoniecznie kompetentnych? Chcemy mieć profesjonalną, nowoczesną administrację i zadowolonych klientów. Zachęcam, by dobrym pracownikom zwiększać wynagrodzenie, a słabszym pomagać w rozwoju. Minęły już – i słusznie – czasy, kiedy wszyscy dostawali podwyżki po równo – oświadczył Kościński.
Sporo osób straci
Założenia podatkowe Polskiego Ładu to obecnie jeden z najgorętszych tematów. Zdaniem rządu program ma poprawić sytuację osób o dochodach minimalnych, dzięki m.in. podniesieniu kwoty wolnej do 30 tys. zł i zwiększeniu progu podatkowego do 120 tys. zł.
Niestety, zmiany uderzą po kieszeniach osoby, które prowadzą działalność gospodarczą. Jaka to może być grupa? Z danych GUS wynika, że taką prowadzi blisko 2,5 mln Polaków.