Przed posiedzeniem Sejmu w rozmowie z dziennikarzami minister Telus zadeklarował, że w czwartek udaje się do Szczecina, aby rozmawiać z protestującymi rolnikami.
- Protesty rolników są bardzo ważne, ale dla mnie tematy są bardzo ważne, które muszę rozwiązać - powiedział i dodał, że rozumie protestujących.
Zadeklarował także, że jest zwolennikiem upublicznienia wszystkich danych firm, aby Polacy dowiedzieli się, kto kupował ukraińskie zboże.
Wczoraj wieczorem zdecydowałem, że Inspekcja Weterynaryjna będzie kontrolowała wszystkie firmy w Polsce, które sprowadzają zboże. Będziemy sprawdzać, żeby to zboże spełniało normy polskie i europejskie, bo zdrowie Polaków jest dla nas najważniejsze" - mówił i dodał, że też chce się dowiedzieć kto na tym zarobił - podkreślił.
Telus grozi sankcjami
Telus był też pytany, jakie konsekwencje powinny być wobec osób, które dorobiły się na zbożu z Ukrainy.
Ukraińskie zboże w Polsce. "Znaleźliśmy wyjście"
- Będę chciał rozmawiać z panem ministrem Zbigniewem Ziobro w sprawie daleko posuniętych sankcji wobec tych, którzy chcieli oszukać Polaków na zboże - zapowiedział. - Dla mnie nie jest ważne, czy ktoś jest związany z tą czy z tą stroną - każdy, kto chciał oszukać, będzie za to ukarany - dodał.