Doniesienie dotyczy braci K., czyli ludzi, którzy wynajmowali kamienicę Mariana Banasia, prezesa Najwyższej Izby Kontroli – informuje RMF FM.
Całość objęta jest tajemnicą informacji finansowej. Dziennikarzowi RMF FM udało się ustalić, że zawiadomienie dotyczy wyjątkowo niskiego czynszu, który bracia K. płacili Banasiowi. Zgodnie z przepisami, tak niski czynsz też jest korzyścią, z której trzeba się z państwem rozliczyć. Najemcy tego nie zrobili, stąd doniesienie do prokuratury.
Skontaktowaliśmy się z rzecznikiem prasowym ministerstwa finansów, by potwierdzić te ustalenia.
Afera Mariana Banasia. Oto, jak kupował kamienice
- Działalność Generalnego Inspektora Informacji Finansowej w tym zakresie reguluje ustawa o przeciwdziałaniu praniu pieniędzy oraz finansowaniu terroryzmu, która przewiduje, że objęta jest tajemnicą finansową. Nie możemy w żaden sposób skomentować doniesień: nie potwierdzamy, nie zaprzeczamy – usłyszeliśmy od Pawła Jurka.
Rzecznik resortu dodał, że rocznie Generalny Inspektor Informacji Finansowej składa w tym trybie ok. 200 zawiadomień do prokuratury, "więc nie jest to rzadkość".
Wszyscy chcą rozmawiać z Banasiem
Przed kilkoma godzinami Marszałek Senatu Tomasz Grodzki zapowiedział,że Senat wyśle zaproszenie w środę do prezesa Najwyższej Izby Kontroli Mariana Banasia. Senatorowie chcą zadać kilka pytań politykowi, m.in. w sprawie kamienicy i kwestii oświadczeń majątkowych.
W środę natomiast Banaś pojawi się w Sejmie, gdzie przedstawi kandydatów na swoich następców. Do tej kwestii również odniósł się Marszałek Senatu. W jego ocenie lepszym rozwiązaniem byłoby, gdyby urzędnik wstrzymał się z nominacjami.
Do tematu Banasia odniósł się również Mateusz Morawiecki. Premier zapowiedział, że zapozna się z raportami dotyczącymi działalności prywatnej szefa NIK. Według doniesień medialnych, Morawiecki był ostrzegany przed nominacją Banasia na to stanowisko przez dyrektorów z ministerstwa finansów i Krajowej Administracji Skarbowej.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl