W rozmowie z PAP prezes BIG InfoMonitor Sławomir Grzelczak wskazał, że problemy finansowe ma co dwudziesty 18-24 latek, a jeszcze trzy lata temu miał je co 25. "Młodzi, którzy wpadną w kłopoty albo już je mają, powiększają swoje zaległości w znacznie szybszym tempie niż starsze pokolenia” – podkreślił Grzelczak.
W trzy lata zaległości młodych Polaków wzrosły o połowę, a średnie przeterminowane zobowiązanie wzrosło z 4,9 tys. złotych do niemal 7,1 tys. złotych. Rekordzista ma na koncie dług w wysokości 3,5 mln złotych. Rok wcześniej największy dług miał 22-latek w wysokości niecałych 1,9 mln złotych.
Niemal 526 mln złotych to pozakredytowe zaległości, a ponad 535 mln złotych – kredytowe. Razem młodzi mają ponad 1 miliard złotych zaległości.
Najwięcej młodych dłużników znajduje się w województwach dolnośląskim, lubuskim i zachodniopomorskim.
Eksperci BIG jako przyczyny takiego stanu rzeczy przedstawiają niewystarczającą edukację finansową młodych Polaków. Połowa z nich przyznaje, że ma niewielką wiedzę o osobistych finansach.
Przez to żyją oni ponad stan, gdyż nie potrafią właściwie oszacować własnego budżetu. Analitycy powołali się przy tym argumencie na badania Quality Watch, z których wynika, że jedna czwarta młodych płaci za różne rzeczy zbyt dużo. Wydają przede wszystkim na sprzęt RTV i AGD (32 proc. badanych).
Eksperci zwrócili również uwagę na fakt, że młodzież nie posiada żadnych oszczędności, a zatem często jedyną możliwością sfinansowania własnych wydatków jest pożyczka.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl