Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. PRC
|
aktualizacja

Mniejsze zbiory jabłek. Ceny wzrosły o 30 proc.

9
Podziel się:

Tegoroczne zbiory jabłek w Polsce będą niższe o ok. 20 proc. niż rok temu. To przede wszystkim skutek niekorzystnych warunków pogodowych. Wpierw przymrozki później grad lub skrajne upały.

Mniejsze zbiory jabłek. Ceny wzrosły o 30 proc.
Polskie jabłka zdrożały (Getty Images, Bim)

Według najnowszych prognoz zbiory będą niższe - informuje czwartkowy "Puls Biznesu". Gazeta zwraca uwagę, że to już drugi rok z rzędu, kiedy produkcja jabłek spada. W 2023 r. dynamika tego spadku wyniosła 12 proc. Tegoroczna redukcja plonów jest jeszcze bardziej wyraźna.

Daleko poniżej możliwości

Według prognoz Światowej Organizacji Producentów Jabłek i Gruszek (WAPA), zbiory wyniosą 3,2 mln ton. Jest to wynik wyraźnie niższy w porównaniu do średniej pięcioletniej, która wynosi ponad 3,8 mln ton. Możliwości produkcyjne polskich sadowników są szacowane na ok. 5 mln ton.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: W tej branży Czechy mają przewagę nad Polską. "Imponujące"

Jak wskazuje "Puls Biznesu" spadek zbiorów to przede wszystkim skutek niekorzystnych warunków pogodowych.

W tym roku kwitnienie rozpoczęło się wcześniej niż zazwyczaj i drzewa były bardziej narażone na wiosenne przymrozki, które wystąpiły w większości głównych rejonów uprawy w Polsce. W kolejnych miesiącach na stan sadów niekorzystnie wpłynął też m.in. opad gradu – mówi cytowany przez gazetę Grzegorz Rykaczewski, analityk sektora rolno-spożywczego Banku Pekao.

Na rynku jabłek nie brakuje.

Dziennik zaznacza jednak, że pomimo wyraźnego spadku zbiorów, na rynku jabłek nie brakuje.

- Wciąż jesteśmy w stanie zaspokoić popyt krajowy i eksportowy. Z pewnymi problemami może się jednak borykać przemysł przetwórczy, który będzie musiał zmierzyć się z mniejszą dostępnością jabłek przemysłowych – przewiduje Hubert Woźniak, prezes RajPolu, cytowany przez "Puls Biznesu".

Gazeta zwraca uwagę, że napięta sytuacja podażowa, wynikająca z niższych zbiorów, wywiera presję na ceny tych owoców. Informuje również, że na początku września w punktach skupu monitorowanych przez MRiRW za jabłka deserowe płacono przeciętnie o 30 proc. więcej niż w analogicznym okresie poprzedniego roku. Natomiast ceny jabłek przemysłowych, które trafiają głównie do produkcji przetworów i soków, wzrosły ponad dwukrotnie w porównaniu z 2023 r.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(9)
WYRÓŻNIONE
Bzdura
3 miesiące temu
w jednych regionach mało jabłek a w naszych drzewa uginały się a gałęzie łamały od nadmiaru owoców jak nigdy wcześniej. Ilość nie do przerobienia. Tak, czy inaczej ceny wszystkiego są tak wysokie że ludzie wydają na najpotrzebniejsze rzeczy.
Ferdek
3 miesiące temu
W sklepach większości drogich owoców i warzyw leży i prawie nikt nie kupuje. I tak będzie z jabłkami. Zgniją i tyle.
Mam
3 miesiące temu
Działkę jabłonka tego roku mocno zaowocowała , jechałem do Serocka tam jabłek w bród
NAJNOWSZE KOMENTARZE (9)
Mateusz
3 miesiące temu
Jakie ceny wyższe? Zaczęły się wyżej skończyło się na cenach dużo niższych niż przed rokiem a poprzedni rok również przyniósł mniejsze zbiory. Obecnie szacuje zbiory mniejsze o 50 procent a jakość jabłka przez pogody jest tragiczna
Mam
3 miesiące temu
Działkę jabłonka tego roku mocno zaowocowała , jechałem do Serocka tam jabłek w bród
Prezydent2025
3 miesiące temu
Nie szukajmy sensacji tam gdzie jej nie ma. Sadownicy testują rynek razem z handlem. I tak większość polskich jabłek pojedzie za granicę, w tym na Wschód.
Bzdura
3 miesiące temu
w jednych regionach mało jabłek a w naszych drzewa uginały się a gałęzie łamały od nadmiaru owoców jak nigdy wcześniej. Ilość nie do przerobienia. Tak, czy inaczej ceny wszystkiego są tak wysokie że ludzie wydają na najpotrzebniejsze rzeczy.
Rolnik
3 miesiące temu
Rząd powinien wypłacić rekompensaty.