Samochód został sprzedany prywatnemu kolekcjonerowi podczas tajnej aukcji zorganizowanej przez RM Sotheby's i Mercedes-Benz w Stuttgarcie w Niemczech.
To jeden z zaledwie dwóch istniejących egzemplarzy, 300 SLR Uhlenhaut Coupé, nazwany tak na cześć Rudolfa Uhlenhauta, niemieckiego inżyniera, który zbudował prototyp w 1955 roku w dziale wyścigowym firmy. Auto od dawna uważane jest za "najpiękniejszy samochód na świecie" - informuje Forbes, cytując oświadczenie domu aukcyjnego.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Cena, za jaką sprzedano auto, niemal trzykrotnie przewyższyła cenę poprzedniego rekordzisty aukcji, Ferrari 250 GTO z 1962 r., które w 2018 r. sprzedano za 48,4 mln dolarów.
Mercedes-Benz był jedynym właścicielem tego samochodu i przechowywał go w jednym z firmowych skarbców, podczas gdy drugi służył jako osobisty samochód Uhlenhauta.
- To niesamowite uczucie móc opuścić młotek na to arcydzieło designu i inżynierii, które stoi teraz ramię w ramię z największymi dziełami sztuki, jakie kiedykolwiek sprzedano. Niewielu marzyło o tym, że ten klejnot historii motoryzacji zostanie kiedykolwiek wystawiony na sprzedaż, a zatem dobrze się składa, że stało się to właśnie teraz, gdy rozpoczynamy nowy, ekscytujący rozdział z naszymi partnerami z RM Sotheby's — powiedział Oliver Barker, Prezes Sotheby's Europe.
Środki zostaną wykorzystane przez Mercedes-Benz na utworzenie funduszu, który zapewni stypendia dla młodych ludzi studiujących nauki o środowisku i dekarbonizacji - poinformowała firma.
Nabywca zgodził się, aby samochód był wystawiany na widok publiczny przy specjalnych okazjach, podała agencja RM Sotheby's.