Morawiecki: ponad tysiąc gmin zadeklarowało odbiór węgla

Ponad tysiąc gmin już zadeklarowało odbiór węgla od naszych importerów - zaznaczył premier Mateusz Morawiecki w sobotę po odprawie sztabu węglowego. Dodał, że gmina może odebrać węgiel od importera w cenie 1,5 tys. zł.

Premier Mateusz Morawiecki mówi o współpracy węglowej PAP/Adam Warżawa
Premier Mateusz Morawiecki mówi o współpracy węglowej PAP/Adam Warżawa
Źródło zdjęć: © PAP | Adam Warżawa
oprac. PBE

Morawiecki zaznaczył, że rząd pozostawił dużą dowolność samorządom, jeśli chodzi o organizację sprzedaży węgla. Jak mówił, niektóre z nich chcą robić to same, inne poprzez swoje spółki komunalne, a jeszcze inne łączą się w związki gmin. W niektórych przypadkach - jak dodał - sprzedaż organizuje powiat.

W niektórych przypadkach gminy podpisują umowy ze składami węgla; to też jest możliwe. Pełna elastyczność. Wszystko po to, aby węgiel dotarł do mieszkańców po przyzwoitej cenie, czyli poniżej 2 tys. zł - zadeklarował szef rządu.

Morawiecki dodał, że "kiedy 1 tys. zł do jednej tony węgla dopłaty ze strony państwa już trafia, albo trafiło na rachunki gospodarstw domowych, to ta cena 2 tys. zł jest ceną w miarę przyzwoitą".

Premier: węgiel trafi do odbiorców

Premier dodał, że niektóre samorządy proponują nawet niższą cenę.

Ale wiem, że już dzisiaj składy węgla i prywatni przedsiębiorcy zaczynają oferować węgiel po niższej cenie. Cieszę się, że cała ta logistyka sprzedaży, transport, import z całego świata, przeładunek w portach, wywóz z portów, następnie agregacja i przesiewanie tego węgla na zsypiskach zaczyna we właściwy sposób tak działać, że węgiel trafia do odbiorców końcowych - mówił Morawiecki.

Szef rządu podziękował też samorządom za współpracę. "A tym wszystkim, którzy jątrzą, sieją nienawiść, próbują wzburzyć te i tak wzburzone wody kryzysu światowego, proszę, aby posłuchali Rady Europejskiej, posłuchali naszego wezwania do właściwej interpretacji przyczyn tego kryzysu. I żeby nie jątrzyli, nie siali nienawiści, żeby po prostu pomagali tam, gdzie mogą, a nie przeszkadzali tam, gdzie mogą nie przeszkadzać" - dodał.

Źródło artykułu:PAP

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (9)