- Zima to czas spokoju, jeśli chodzi o prace polowe, ale ta zima to jest też czas dużego niepokoju, jeśli chodzi o to, co będzie. Jak będą wyglądały relacje w polskim rolnictwie po pandemii COVID-19 - mówił szef rządu podczas swojego wystąpienia.
Zwrócił uwagę, że pandemia rozhuśtała ceny, warunki cenowe i warunki produktowe dla rolników.
W tym kontekście wskazał na wysokie ceny nośników energii, w szczególności gazu. - Tu manipulacje cenowe ze strony Rosji są czymś oczywistym - mówił premier.
- Uspokojenie tej huśtawki cenowej, to jest dla nas zadanie fundamentalne. Dlatego wdrożyliśmy tarczę antyinflacyjną, najbardziej radykalną tarczę antyinflacyjną w Europie - podkreślił Morawiecki.
Premier dodał, że wie jak bardzo rolnicy niepokoją się cenami nawozów.
- Nie rozkładamy rąk, wystąpiłem do Komisji Europejskiej z wnioskiem o możliwość dopłat do nawozów i wprowadzimy takie dopłaty natychmiast, gdy doczekamy się na zgodę. Zrobilibyśmy to i bez zgody, gdyby nie jedno ryzyko – że za rok przyjedzie urzędnik z Brukseli i powie, żeby oddawać pomoc publiczną. Nie chcę, abyście państwo ryzykowali. Nie czekamy z wprowadzeniem dopłat do nawozów ze względu na sytuację budżetową czy inną, ale ze względu na ryzyko, że żądanie zwrotu pomocy publicznej może dotknąć każdego rolnika. Dlatego apeluję z tego miejsca do Komisji Europejskiej – dajcie zgodę, abyśmy z naszych pieniędzy budżetowych mogli pomagać rolnikom – stwierdził premier Mateusz Morawiecki.
Premier powiedział także, że rolnicy będą mogli liczyć na wyrównanie dopłat do poziomu obowiązującego w UE.
- Dla ogromnej większości, 95-97 proc. przed obiecanym czasem, zapewnimy dopłaty takie jak w UE albo nawet nieco wyższe, będziemy te programy uzupełniać z innych budżetów i innych środków – zapowiedział Morawiecki.
Tymczasem, jak pisaliśmy w money.pl, produkty rolne w skupie w ciągu jednego miesiąca zdrożały średnio o 6 proc. - wynika z najnowszych danych GUS. Co gorsza, skala podwyżek z miesiąca na miesiąc rośnie. Prędzej czy później będzie musiało to mieć przełożenie na ceny żywności w sklepach. Obniżka VAT o 5 proc. wypada przy tym blado.
Inflacja za grudzień. To już absolutny rekord
Od wielu miesięcy rolnicy alarmują, że ceny nawozów potrzebnych do upraw oszalały. Czterokrotnie wyższe ceny nawozów to poważny problem dla rolnictwa. Jak pisaliśmy w money.pl, poprzez podwyżki cen gazu wzrosły koszty produkcji, a to w efekcie odbije się na przyszłorocznych cenach żywności.