Paulina Hennig-Kloska, czyli minister klimatu odniosła się do przyjętego niedawno przez rząd projektu MKiŚ ws. częściowego mrożenia cen za energię po 1 lipca.
Jeśli chodzi o odpis – nie. Rozporządzenie o możliwości pobierania podatku od tzw. nadmiernych zysków w ramach odpisu na Fundusz wypłaty różnicy cen wygasło, ale też my robimy co innego. My likwidujemy nadmiarowe zyski, a nie staramy się nimi żonglować z kieszeni do kieszeni – powiedziała Hennig-Kloska pytana, czy spółki energetyczne będą robić odpisy do funduszu po przyjęciu nowych przepisów ws. cen energii w II połowie roku.
Zaznaczyła jednak, że rekompensaty za mrożenie cen spółkom będą wypłacone.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Bon energetyczny od 1 lipca 2024 roku
Zgodnie z projektem ustawy opublikowanym na stronie internetowej Rządowego Centrum Legislacji, przewiduje się wprowadzenie bonu o wartości 300 zł dla gospodarstw domowych składających się z jednej osoby. W przypadku gospodarstw domowych liczących od dwóch do trzech osób wartość bonu wzrośnie do 400 zł, a dla gospodarstw cztero- i pięcioosobowych - do 500 zł. Dla gospodarstw składających się z sześciu lub więcej osób, bon będzie miał wartość 600 zł.
Zgodnie z założeniami projektu, bon energetyczny ma być świadczeniem dla gospodarstw domowych, które nie przekraczają pewnego progu dochodowego.
Jednakże, jeżeli główne źródło ogrzewania danego gospodarstwa domowego jest zasilane energią elektryczną i jest wpisane lub zgłoszone do Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków, wartość bonu ma być wyższa. W takim przypadku, dla gospodarstwa jednoosobowego bon wyniesie 600 zł, dla gospodarstwa dwu- lub trzyosobowego - 800 zł, dla gospodarstwa cztero- lub pięcioosobowego - 1000 zł, a dla gospodarstwa sześcioosobowego lub większego - 1200 zł.
Od lipca ceny prądu w górę. O tyle wzrosną rachunki
Projekt zakłada również przedłużenie obowiązywania mechanizmu ceny maksymalnej za energię elektryczną. W drugiej połowie 2024 roku, cena ta ma wynieść 500 zł za MWh dla gospodarstw domowych oraz 693 zł za MWh dla jednostek samorządu, podmiotów użyteczności publicznej oraz dla małych i średnich przedsiębiorców. Obecnie, cena maksymalna wynosi 693 zł za MWh dla wszystkich uprawnionych odbiorców. Za stosowanie ceny maksymalnej, sprzedawcy prądu otrzymają rekompensaty.
Koszty wszystkich proponowanych rozwiązań oszacowano na 6,333 mld zł, z czego dotacja na bony to 1,6 mld zł w latach 2024-2034. Przewidywane skutki rekompensat dla sprzedawców prądu to koszt w wysokości 3,08 mld zł w latach 2024 i 2025, a dla dostawców ciepła - 1,45 mld zł.