Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Paweł Gospodarczyk
Paweł Gospodarczyk
|
aktualizacja

Musimy dodatkowo płacić za ciepło u sąsiadów? "Ludzie powinni zrozumieć jedną rzecz"

263
Podziel się:

Jak zaoszczędzić na rachunkach za ogrzewanie? Odpowiedź jest prosta tylko z pozoru. Regulacja pokrętła termostatu może bowiem nie wystarczyć. - Ciepło jest trudne do rozliczenia, bo przenika przez przegrody budowlane - mówi money.pl Jacek Szymczak, prezes Izby Gospodarczej Ciepłownictwo Polskie, którego pytamy o sprawiedliwy pomiar zużycia ciepła poprzez podzielniki.

Musimy dodatkowo płacić za ciepło u sąsiadów? "Ludzie powinni zrozumieć jedną rzecz"
Jak oszczędzać na ogrzewaniu? Regulacja termostatu może nie wystarczyć (East News, Piotr Kamionka/REPORTER)

A czy Ty skorzystasz z "tarczy oszczędnościowej"? Napisz, ile prądu zużywasz i podziel się swoimi wątpliwościami. Czekamy na dziejesie.wp.pl.

Kielecka Spółdzielnia Mieszkaniowa rozpoczęła sezon grzewczy 20 września. Zamieszkuje ją około 30 tys. osób. Plany zakładały inaugurację w późniejszym terminie, ale ciepła w kaloryferach domagali się mieszkańcy.

Sprawiedliwy pomiar ciepła

Na razie spółdzielnia jest przygotowana jedynie na połowę sezonu grzewczego. Prezes KSM Anna Tłuszcz mówi wprost, że zima będzie wyjątkowo trudna. - Wzrost cen jest dramatyczny. Przed wojną ceny węgla były kilkukrotnie niższe. Dodatkowo koszt opłat emisyjnych jest prawie dwukrotnie wyższy. Ta sytuacja wpłynie niewątpliwe na taryfę i zaliczki na ten sezon. Jeśli chodzi o przesył, ceny mogą być wyższe o około 10 proc. - zaznaczyła prezes KSM. Jak dodała, składy węgla są na bieżąco uzupełniane.

- Musimy sobie z tym poradzić, energetyczne bezpieczeństwo mieszkańców jest teraz naszym priorytetem. Natomiast będziemy też prosić lokatorów, żeby nas wspomagali i oszczędzali ciepło - podkreśliła Tłuszcz. - Prosimy, aby w sezonie reagować na zbyt wysoką temperaturę na klatkach, w pomieszczeniach wspólnego użytku i piwnicach. Apelujemy o zamykanie drzwi wejściowych i okien w częściach wspólnych - wskazała.

Mieszkańcy otrzymają wskazówki jak "racjonalnie ogrzewać mieszkanie". - Chodzi m.in. o to, aby wietrzyć mieszkania krótko, ale intensywnie - przez 3-5 minut, przy oknach otwartych na oścież i zakręconych grzejnikach. Należy pamiętać o zmniejszaniu temperatury na noc, gdy wychodzimy na dłużej lub wyjeżdżamy - wyjaśniła Tłuszcz.

- Liczylibyśmy jednak na jakieś rozwiązania systemowe, żeby spółdzielnie mieszkaniowe były wsparte w tej sytuacji, żeby pomoc była też kierowana dla osób mieszkających w zasobach spółdzielni mieszkaniowych. Uważam, że jest to bardzo niesprawiedliwe, że jesteśmy ciągle pomijani przy dotacjach - dodała prezes KSM.

"Głęboki sens" oszczędzania

Rząd tymczasem, w myśl nowych przepisów dotyczących wsparcia odbiorców ciepła sieciowego, nałożył na dostarczycieli obowiązek ustalenia tzw. średniej ceny ciepła z rekompensatą. W przypadku ciepła ze źródeł opalanych gazem ziemnym lub olejem opałowym ma to być 150,95 zł za jeden GJ netto, a dla ciepła wytwarzanego w pozostałych źródłach - 103,82 zł za GJ netto. To oznacza średni wzrost rachunków odbiorców o 42 proc. Jeżeli koszty wytwarzania ciepła będą wyższe z powodu wzrostu cen paliw, wytwórcom ciepła stosującym wprowadzane ustawą ceny będzie przysługiwać rekompensata. Za niezastosowanie się do ustawy wytwórcom będzie grozić kara finansowa.

Problem, z którym muszą zmierzyć się odbiorcy ciepła sieciowego, polega na tym, że wspomniane przez prezes Kieleckiej Spółdzielni Mieszkaniowej zalecenia dotyczące oszczędzania mogą okazać się skuteczne jedynie po części.

Ogrzewanie sąsiada

Wysokość rachunków za ciepło z centralnego ogrzewania jest ustalana w sposób nieprecyzyjny. I co gorsza, trudno znaleźć skuteczne rozwiązanie problemu. Podzielniki na kaloryferach nie zmierzą, ile ciepła zużyto w danym mieszkaniu, lecz podzielą między lokale zużycie ciepła w całym bloku. Najdokładniejszy pomiar oferują ciepłomierze, jednak ich koszt sięga kilkuset złotych, co przekłada się na ich niewielką popularność.

- Ceny ciepła systemowego będą wzrastały, ponieważ drastycznie rosną ceny nośników energii. To nieuniknione. Jednak głęboki sens ma oszczędzanie - przekonuje w rozmowie z money.pl Jacek Szymczak, prezes Izby Gospodarczej Ciepłownictwo Polskie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Będzie palenie wszystkim. "Miał węglowy to dobre rozwiązanie"

Zmiana świadomości

- Ciepło jest najtrudniejsze do rozliczania, bo przenika przez przegrody budowlane, np. ściany. Jeśli jednak w społeczeństwie będzie świadomość racjonalnego korzystania z ogrzewania, to nawet przy rozliczeniu na podstawie odczytu podzielników budynek zużyje mniej ciepła per saldo. A skoro budynek zużyje mniej ciepła, to pojedyncze gospodarstwa domowe mniej zapłacą - tłumaczy Szymczak.

Ile można zaoszczędzić? - Według naszych szacunków, dokonanych w oparciu o opinie ekspertów z Politechniki Warszawskiej, jeśli bylibyśmy w stanie ograniczyć temperaturę ze średniej wynoszącej 22 stopnie Celsjusza o dwa stopnie, to per saldo mieszkańcy za ogrzewanie zapłacą o około 7-8 procent mniej, nawet przy tych niedoskonałych metodach rozliczania - dodaje ekspert.

Szymczak podkreśla konieczność zmiany świadomości konsumentów. - Ludzie muszą zrozumieć, że jeżeli będą obniżać temperaturę do 20-19 stopni, jeżeli będą przykręcać zawory przed wyjściem z domu, to wszyscy mieszkańcy budynku zapłacą mniej. Bardzo ważna jest kwestia powszechnej edukacji energetycznej. Zmiana podejścia w społeczeństwie jest możliwa, ale to proces wieloletni, wymagający czasu i konsekwencji. To się nie zmieni z roku na rok, choć kryzys może te zmiany przyspieszyć - podsumowuje.

Paweł Gospodarczyk, dziennikarz money.pl

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(263)
WYRÓŻNIONE
Foxy
2 lata temu
Mnie te dywagacje w ogole nie interesują, odprowadzam gigantyczne podatki, ciężko pracuje od wielu lat, dbam o środowisko, jestem świadomym obywatelem, uczestniczę w wyborach, daje pracę ludziom i zyski państwu i w zamian oczekuje normalnych cen. Jak rzad to zrobi w ogóle mnie nie interesuje, niech przestaną opowiadać farmazony o Putinie, wojnie, Tusku, globalnym kryzysie i wezmą się za zarządzanie państwem w efektywny sposób zamiast kraść i kłamać na każdym kroku.
Zik
2 lata temu
Podzielniki to oszustwo i największe złodziejstwo zalegalizowane
Kszak
2 lata temu
Na podzielnikach zarabiają firmy od podzielników, a nie lokatorzy.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (263)
Alek
4 tyg. temu
Nie pouczajcie jak mam grzać porobili spędy i nas gnebią
Walezy
2 miesiące temu
Podzielniki może nie są sprawiedliwe i podnoszą koszty obsługi, ale jakoś obrazują zużycie. Załóżmy, że blok ma 4 mieszkania o równym metrażu. Wszyscy grzeją i zużyli 4000 jednostek, czyli każdy zapłacił po 1000 (50% od powierzchni czyli 500 + 500 z podzielików). Załóżmy, że trzy mieszkania mają zakręcone grzjniki, więc grzejący zużyje nie 1000, ale1600 jedn.(musi mocniej grzać bo sąsiedzi nie grzeją). W sumie blok zużył 1600 jedn. Połowa (800) jest dzielona wg metrażu (czyli po 200), a druga połowę zapłaci grzejący sąsiad (800), w sumie zapłaci 1000 czyli dokładnie tyle samo. I dlatego część kosztów dzieli się wg powierzchni (tzw. abonament), aby obciążyć użytkowników korzystających z ciepła sąsiadów. I nie mówcie że sąsiad który nie grzeje jest złodziejem, bo to relatywnie on najwięcej płaci i siedzi w zimnym mieszkaniu.
Walczący z mi...
8 miesięcy temu
Piętro niżej mieszkała kobieta która miała w lokalu upał Podgrzewała się prądem i gazem butlowym Ja nie odczułem wzrostu temperatury w swoim lokalu
Anonim
2 lata temu
Samorządy, w których rządzi PO podnoszą opłaty, żeby zwalić winę na PiS
!!!!!!!
2 lata temu
A co z lokatorami Gminnych mieszkań którzy założyli gazowe ogrzewanie A budynk NIE SĄ OCIEPKONE i MIESZKANCY są na EMERYTURZE a placą duze RACHUNKI dot to WROCŁAWSKICH MIESZKAŃ!!!! Może Ktoś SIE tym zainteresuje!!!!!
...
Następna strona