- Możemy ewentualnie spekulować, że na rynku wtórnym nieruchomości w mniejszych miejscowościach będzie być może miejsce na obniżkę cen mieszkań - ocenia ekspertka w rozmowie z PAP. - Ale to musiałoby być powiązane z pogarszającą się sytuacją, ze spowolnieniem wzrostu gospodarczego oraz pilną potrzebą sprzedaży przez właścicieli, którzy chcieliby wprowadzić na rynek nieruchomość, a której nie mogliby upłynnić w krótkim czasie - dodaje.
Również prezes Polskiego Związku Firm Deweloperskich Grzegorz Kiełpsz nie przewiduje, że ceny nieruchomości spadną. - Nie spodziewam się spadku cen mieszkań z tego względu, że inflacja się utrzymuje i będzie utrzymywać jeszcze przez wiele kwartałów - ocenia. Jego zdaniem na ceny wpływa też brak równowagi między podażą a popytem. - Okres wyprzedaży oferty to w Warszawie półtora kwartału, w innych dużych miastach dwa kwartały, a uważa się ze równowaga to cztery kwartały - tłumaczy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Od 2006 roku do 2022 roku ceny mieszkań wzrosły dwukrotnie, więc trend jest wyraźny - zaznacza. Zwraca też uwagę na kwestię cen gruntów. - W tej chwili największe impulsy do wzrostu cen mieszkań to są koszty gruntu i koszty wykonawstwa, co rozumie się przez ceny materiałów budowlanych i ceny robocizny, bo gdy wzrasta wynagrodzenie w sektorze, to również oznacza to wyższe ceny oferowane dla inwestorów - komentuje.
Ceny rosną, nie ma powodów do obniżek
W pierwszym kwartale 2023 roku za mieszkania w największych miastach płaciliśmy o 4,9 proc. więcej niż na początku 2022 roku - wynika z najnowszych danych NBP.
- Ceny mieszkań nie spadną. Nie ma do tego żadnych przesłanek - mówiła ostatnio w programie "Newsroom" WP Ewa Tęczak, ekspert rynku nieruchomości serwisu Otodom.
– Rosną ceny materiałów budowlanych, a także działek. Część deweloperów ma zabezpieczony tzw. bank ziemi, działki kupione wcześniej, ale są mniejsi gracze, którzy na bieżąco inwestują w grunty. Z uwagi na wysoką inflację wiele podmiotów lokowało pieniądze w działki i teraz chcą zmaterializować swój zysk. Nadal jednak mieszkania są traktowane jako dobra lokata. Wydaje się, że to ciągle napędza, jeśli nie wzrost, to utrzymanie cen na wysokim poziomie – tłumaczyła ekspertka.