Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. PRC
|
aktualizacja

Szokujący ruch miliardera. Musk rozda milion dolarów dziennie

165
Podziel się:

Miliarder Elon Musk zapowiedział, że do dnia wyborów w USA będzie każdego dnia rozdawał po milionie dolarów jednemu z zarejestrowanych wyborców z kluczowych stanów, którzy podpiszą jego polityczną petycję. Inicjatywa sojusznika Donalda Trump budzi duże kontrowersje prawne.

Szokujący ruch miliardera. Musk rozda milion dolarów dziennie
Elon Musk i Donalda Trump (GETTY, Anna Moneymaker, Win McNamee)

Elon Musk, twórca SpaceX i Tesli, jeden z najbogatszych ludzi na Ziemi, wręczył pierwszy czek na milion dolarów już w sobotę podczas wiecu wyborczego w stolicy Pensylwanii, Harrisburgu. Pieniądze otrzymał jeden z uczestników wydarzenia. Miliarder zapowiedział, że podobne czeki będzie dawał codziennie do dnia wyborów 5 listopada zarejestrowanym wyborcom, którzy podpiszą jego petycję dotyczącą "konstytucyjnych praw" i prawa do posiadania broni palnej. To jeden ze sposobów miliardera na to, by jak najwięcej osób popierających Donalda Trumpa zarejestrowało się w wyborach i poszło zagłosować.

Musk od miesięcy aktywnie namawia do głosowania na Donalda Trumpa. Na należącej do niego platformie X (dawniej: Twitter) rozpowszechnia teorie spiskowe na temat kandydatki Demokratów, a na ostatniej prostej kampanii wyborczej przeniósł się do Pensylwanii, by stamtąd działać na rzecz wysokiej frekwencji zwolenników Trumpa w wyborach.

Cennik poparcia

Wspomniana petycja dostępna jest dla wyborców w siedmiu kluczowych stanach, które zdecydują o wyniku wyborów prezydenckich. Dotychczas każdy wyborca, który ją podpisał, miał otrzymywać 47 dolarów za swój podpis oraz podpis każdego, kogo do tego zachęcił. Wyjątkiem jest Pensylwania, uważana za najważniejszy ze stanów w wyborach prezydenckich, gdzie Musk spędza obecnie najwięcej czasu - tam do poniedziałku kwota ta wynosiła 100 dol.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Kto lepszy dla Polski? "Z Trumpem można się nauczyć żyć"

Zaangażowanie Muska w kampanię wyborczą budzi olbrzymie kontrowersje. Komentatorzy oskarżają popierającego Trumpa szefa Tesli, że w ten sposób chce kupić głosy dla swojego kandydata. Wątpliwości co do legalności procederu zgłosił w niedzielę gubernator Pensylwanii, Demokrata Josh Shapiro, który podczas wywiadu w telewizji NBC powiedział, że to, co robi Musk, jest "głęboko niepokojące" i że powinna się temu przyjrzeć prokuratura. Prawo federalne zabrania oferowania pieniędzy wyborcom w celu nakłaniania ich do oddania głosu.

Wypłata nie jest zależna od oddania głosu

Petycja Muska teoretycznie jest jednak dostępna dla wszelkich wyborców, a wypłata pieniędzy nie jest zależna od tego, czy oddadzą oni głos w wyborach.

- Podpisałam to, bo potrzebuję gotówki i chcę zrobić na złość Muskowi - powiedziała Heather, wyborczyni z Erie w Pensylwanii, która już oddała głos - korespondencyjnie - na Kamalę Harris.

Jak stwierdziła, spodziewa się, że jej dane zostaną wpisane przez Republikanów na listy wyborców, które wykorzystywane są w kampaniach wyborczych, lecz zapowiedziała, że zablokuje e-maile i SMS-y wysyłane do niej przez sztab Trumpa.

Kontrowersji jest więcej

Petycja Muska nie jest jedyną z fundowanych przez niego kontrowersyjnych i wątpliwych prawnie inicjatyw wyborczych.

Jak podawały w ostatnich dniach media, komitety, na które wpłacał Musk stoją m.in. za reklamami wyborczymi skierowanymi do muzułmanów w Michigan i Żydów w Pensylwanii. Reklamy skierowane do muzułmanów podkreślają proizraelskie sympatie Harris i jej męża (który jest Żydem), a te kierowane do Żydów zarzucają jej, że jest propalestyńska. Portal OpenSecrets podał też, że Musk stoi również za kampanią SMS-ów i e-maili do wyborców podszywających się pod sztab Harris i przedstawiający fałszywe postulaty jej kampanii, jak np. pozwalanie dzieciom w szkole na zmianę płci bez wiedzy rodziców.

Z oficjalnych danych Federalnej Komisji Wyborczej wynika, że Musk wpłacił na konto swojego głównego komitetu wyborczego America PAC 75 mln dol., choć według "New York Timesa", sam Trump mówił swoim zwolennikom, że wartość wsparcia miliardera sięga 500 mln dol.

Poza wsparciem finansowym i używaniem platformy X do kampanii na rzecz byłego prezydenta Musk zaczął też występować na wiecach poparcia dla Trumpa. Podczas sobotniego wiecu w Harrisburgu rozpowszechniał znaną w kręgach MAGA (społeczności najwierniejszych wyborców Donalda Trumpa) teorię spiskową, że Demokraci wysyłają do kluczowych stanów nielegalnych imigrantów, by ci zagłosowali w wyborach. Twierdzi również, że maszyny do głosowania firmy Dominion sfałszowały wyniki wyborów w 2020 r. To kłamstwo zostało w ostatnich latach jednoznacznie obalone.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(165)
TOP WYRÓŻNIONE (tylko zalogowani)
R S.
2 miesiące temu
Musk chce zostać prezydentem po Trumpie. Jego ego ma już dość miliardów, kobiet, apartamentów etc. Jak wygra Kamala to na 8 lat musiałby poczekać minimum.
POZOSTAŁE WYRÓŻNIONE
Cyk
2 miesiące temu
W Polsce rozdawali garnki .....
brunner
2 miesiące temu
Jeśli Trump wygra, taki Musk będzie praktycznie bezkarny. Nie stać mnie na Teslę, ani lot w kosmos, ale nawet jakby, nie skorzystam nigdy świadomie z produktów Muska.
Binladen
2 miesiące temu
Tramp obiecał Muskowi że jak wygra to go wyśle na Marsa więc chłopina się spręża.🤣🤣🤣🤣
NAJNOWSZE KOMENTARZE (165)
berek
2 miesiące temu
Musk urodził się w RPA i nie może zostać prezydentem USA, podobnie jak nie mógł Schwarzeneger
Ehhhhh
2 miesiące temu
U nas w PL jak zwykle obiecują jak milion dolarów i jakoś jest milion obietnic do spełnienia
Nikooo
2 miesiące temu
A wałesa zapomniał ze mial dac kazdemu po 100 milonów złotych
R S.
2 miesiące temu
Musk chce zostać prezydentem po Trumpie. Jego ego ma już dość miliardów, kobiet, apartamentów etc. Jak wygra Kamala to na 8 lat musiałby poczekać minimum.
Wiia
2 miesiące temu
Niebezpieczny. Może chciałby być prezydentem. Póki co sponsoruje Trampa, ale może chcieć kiedyś więcej realnej władzy. Niewątpliwie steruje masami, a na wszystkich możnych zbiera haki...
...
Następna strona