Decyzja ta stanowi poważne utrudnienie dla prób mobilizacji zysków z rosyjskich aktywów, które zostały zamrożone na mocy sankcji. Po wielomiesięcznych debatach, kraje członkowskie UE zgodziły się na przekazanie zysków z około 190 mld euro, zdeponowanych w belgijskim centralnym depozycie papierów wartościowych Euroclear, na cele związane z obronnością Ukrainy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jak czytamy w "FT", węgierski wysłannik sprzeciwił się przyspieszeniu procesu płatności. Informacje te potwierdziło pięć osób, które były obecne na spotkaniu ambasadorów UE w ubiegłym tygodniu.
Jedna z nich stwierdziła: "Na razie blokują wszystko, co jest związane ze wsparciem wojskowym dla Ukrainy".
Zastrzeżenia ze strony Budapesztu mogą utrzymać się przynajmniej do czerwcowych wyborów do Parlamentu Europejskiego.
W celu zapewnienia porozumienia dotyczącego wykorzystania zysków z zamrożonych rosyjskich aktywów, urzędnicy UE zaproponowali Węgrom umowę, na mocy której część funduszy brukselskich nie zostanie przeznaczona na zakup broni dla Ukrainy.
Propozycja ta przekonała Budapeszt do nieblokowania programu, jednak rząd węgierski wstrzymuje się z realizacją jego warunków, nie popierając niezbędnego prawodawstwa.
Decyzja Węgier zapadła w czasie, gdy ministrowie finansów G7 omawiali odrębny plan USA dotyczący udzielenia Ukrainie pożyczki pod warunkiem przyszłych zysków z rosyjskich aktywów. Ministrowie chcą zawrzeć porozumienie w sprawie tego programu podczas czerwcowego szczytu przywódców G7.
Bunt Orbana w NATO. "Jesteśmy państwem nieuczestniczącym"
Orban idzie jeszcze dalej. W piątek stwierdził, że czas na to, by Węgry przedefiniowały rolę w NATO. Podkreślił, że jego kraj nie chce uczestniczyć w misjach poza terytorium Sojuszu. Wyraził sprzeciw wobec udziału Budapesztu w pomocy finansowej i wojskowej dla Ukrainy.
- Obecnie ukuto nowy termin na określenie węgierskiego stanowiska: "nieuczestniczenie". Jesteśmy więc teraz państwem nieuczestniczącym - oświadczył Orban. W jego ocenie to Węgry w największym stopniu ze wszystkich państw NATO kierują się "podstawową filozofią" Sojuszu.
Rząd Orbana, który od dawna krytykuje udzielanie przez Zachód pomocy militarnej Kijowowi, do początku lutego blokował unijną pomoc finansową dla Ukrainy w wysokości 50 mld euro. Budapeszt występuje również przeciwko integracji Ukrainy z NATO i UE, sprzeciwiając się – bez formalnego blokowania – rozpoczęciu negocjacji akcesyjnych Brukseli z Kijowem.