Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. KKG
|
aktualizacja

Na stacjach pęka psychologiczna bariera. 5,99 zł za litr diesla

249
Podziel się:

- Psychologiczna bariera 6 zł za litr diesla może w tym tygodniu zostać przełamana na niektórych stacjach, np. przy marketach - prognozuje analityk portalu e-petrol.pl Jakub Bogucki. Jednak średnia ogólnopolska cena oleju napędowego jest daleka od 5,99 zł/l.

Na stacjach pęka psychologiczna bariera. 5,99 zł za litr diesla
Psychologiczna bariera 6 zł za litr diesla może w tym tygodniu zostać przełamana na niektórych stacjach - prognozują eksperci e-petrol.pl (PAP, Marcin Bielecki)

- Nie jestem w stanie jeszcze stwierdzić, jaki to będzie procent stacji. Na pewno te najniższe ceny to domena szczególnych typów stacji, np. marketowych, czy też szczególnie walczących o klienta. Decyzja o poziomie cen zależy od typu stacji nawet w ramach jednego brandu - czy to jest stacja franczyzowa, czy to jest stacja własna - zaznaczył.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Nowy konkurs dla startupów na Game Industry Conference

Bogucki wskazał, że prognoza portalu e-petrol.pl co do cen oleju napędowego na ten tydzień zakłada widełki między 6,18 a 6,32 zł/l. - Przy założeniu, że będą stacje, które z tych widełek się wyłamią - dodał.

Zwrócił uwagę, że podczas przygotowania ogólnopolskiego zestawienia cen pod koniec zeszłego tygodnia analitycy zaobserwowali przypadki stacji paliw z ceną diesla wynoszącą 5,99 zł za litr. Zaznaczył, że na razie były to pojedyncze przypadki, ale - jak ocenił - w tym tygodniu będzie ich zapewne więcej, mimo że średnia ogólnopolska cena oleju napędowego jest jeszcze daleka od tego poziomu.

- Jeśli chodzi o benzynę, to widać tę samą tendencję, bo i przyczyny są te same. Ceny poniżej 6,50 zł za litr mogą się pojawiać - prognozuje Bogucki. Podkreślił, że spadki cen będą "zdecydowanie bardziej spektakularne" w przypadku diesla.

Długi weekend w czerwcu rozkręci ruch na stacjach

Jak wpłynie to na marże stacji paliw? Zdaniem eksperta e-petrol.pl marże na stacjach nie obniżają się wraz ze spadkiem cen w detalu, ponieważ obniżki cen są efektem sytuacji na rynku ropy naftowej i na hurtowym rynku paliw.

- Operatorzy stacji mogą się tylko cieszyć, biorąc pod uwagę, że niższe ceny będą stymulować większe zainteresowanie tankujących. Jeszcze przed nami dłuższy weekend w okolicach święta Bożego Ciała. Ruch na stacjach będzie spory. Myślę, że to jest czas, kiedy operatorzy stacji paliw nie będą mieli powodów do narzekań - stwierdził analityk.

W jego opinii to, co dzieje się od zeszłego tygodnia na detalicznym rynku paliw, wynika z sytuacji na rynku hurtowym.

- To jest skutek przede wszystkim amerykańskiej decyzji o podwyższeniu stóp procentowych i obawy, jaka się wlała na rynek, że popyt się trochę ograniczy, że nie będzie takiego dużego zainteresowania ropą i paliwami. To zawsze troszkę aktywność gospodarczą podcina - zauważył Bogucki.

Wskazał, że nie spełniły się również nadzieje na szybkie odbudowanie popytu na paliwa w Chinach. - On się odbudowuje dość powoli. Wszystkie zapowiedzi, że druga połowa roku, że szybciej niż myślimy, te zapowiedzi były rozmaite: jeżeli chodzi o popyt na paliwa lotnicze, na samą ropę, później sezon wyjazdów letnich w Chinach, że będzie pobudzał popyt ze strony użytkowników samochodów osobowych - przypomniał Bogucki. - To wszystko się dzieje, ale wolniej niż zakładano - ocenił.

Spadki cen utrzymają się

Zdaniem eksperta spowodowało to spadek cen ropy naftowej w zeszłym tygodniu o ponad 7 dol. na baryłce.

- Nawet jeżeli teraz mamy pewne, mozolne odpracowywanie tego, to jednak nie docieramy jeszcze do tych poziomów niemal 80 dol. za baryłkę, którymi kończył się kwiecień, i to się przełożyło na ceny paliw gotowych na rynkach światowych, i na polski rynek również - stwierdził Jakub Bogucki. W jego opinii spadki cen na rynku paliw na razie się utrzymają.

Według analityka najbliższe dni "nie przynoszą sygnałów, że coś może się odczuwalnie zmienić". - Wprawdzie są zapowiedzi, że OPEC będzie dalej przycinał swoją produkcję ropy naftowej - OPEC musi zareagować na tę sytuację, bo nie podoba mu się spadek jej cen, natomiast w perspektywie tygodnia, dwóch te ceny na tym poziomie obniżonym pozostaną. Tutaj dużych ruchów w przeciwną stronę nie widać, nie bardzo jest z czego je wyprowadzić - powiedział Bogucki.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(249)
WYRÓŻNIONE
żenada
2 lata temu
Ropa tańsza jak przed wojna w Ukrainie a my ceny na stacjach wciąż powyżej 6zł. To jest jawne okradanie obywateli. Paliwo powinno być max po 4zł. Obajtek nas okrada
realista
2 lata temu
To na szczęście spadną ceny w sklepach, a w szczególności pieczywa, bo i pszenica jest bardzo tania. A nie czekaj, to jest Polska, tutaj ceny nigdy nie spadną, choćby rope za darmo dawali.
brudnaPała
2 lata temu
wybory się zbliżają to były wójt z Pcimia obniża ceny ma z czego rżnie nas na potęgę , ropa po 75 dolca taniej niż przed wojną 95-100 dolców.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (249)
Ghuuu
rok temu
Gdzie .bo mam dwa puste worki i juz lece .tylko zeby to nie był ten sklep widmo glapinskiego gdzie chleb po 3 zeta .buha.ha
Adam N 1973
rok temu
Gdyby nadal rządziła PO to inflację mielibyśmy najwyższą w Europie. Gaz i prąd 3 razy droższe niż są. Paliwo byłoby u nas droższe niż w Niemczech bo Orlen nie byłby już państwową firmą. Raty kredytów byłyby 4 razy większe od obecnych, bo stopy procentowe byłyby powyżej owej POwskiej najwyższej inflacji
Polak
rok temu
A gdzie jest olej napędowy w cenie poniżej 6 złotych znów jakieś farmazony
Gostek 1
rok temu
Zbliżają się wybory i PIS łaskawy obniża ceny a na jesień to będzie padać złoty deszcz
Nie było
rok temu
Z dwa lata temu tankowałem benzynę za 4.60 zł . Ale nie było wtedy ku z pisu .
...
Następna strona