Budowa nowej fabryki o powierzchni 8 tys. m kw. pozwoli Wytwórczej Spółdzielni Pracy "Społem" zwiększyć wydajność oraz "sprostać rosnącemu popytowi, szczególnie na rynkach zagranicznych". Dziennik zwraca uwagę, że w poprzedniej dekadzie eksport Majonezu Kieleckiego skoczył o 220 proc. Natomiast w 2023 r. sprzedaż na rynki zagraniczne urosła o 25 proc. rok do roku.
Prezes Adam Jamróz zdradził w rozmowie z "Faktem", że nagle "Społem" wpływają zamówienia "na 600-700 palet". - Takie nagłe zwiększenie zamówień powoduje u nas niepotrzebny bezwład. Rozbudowa zakładu pozwoli nam sprostać tym wyzwaniom - zapowiedział Jamróz.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
250 mln zł na nową halę
Zakłada się, że w nowej hali pojawią się zaawansowane rozwiązanie związane z automatyzacją produkcji. Mowa m.in. o robotach paletyzujących. Nie oznacza to zwolnień. Firma ma o 5 proc. zwiększyć zatrudnienie. Realizacja inwestycji wyniesie 62 mln zł - połowa tej kwoty zostanie pokryta z kredytu, a druga z budżetu WSP "Społem". Przychody firmy wyniosły w ubiegłym roku 250 mln zł.
W Polsce Majonez Kielecki przegrywa jednak rywalizację o popularność z Winiarami. "Fakt", powołując się na dane z PanaParagona (aplikacja m.in. do przechowywania paragonów, miesięcznie trafia do niej milion anonimowych dowodów zakupów) wynika, że rok temu majonez Winiar pojawił się w 61 proc. paragonów, a Kielecki w 39 proc.