Françoise Bettencourt Meyers, spadkobierczyni fortuny L’Oréal i najbogatsza kobieta w Europie, zapowiedziała, że w 2024 roku wycofa się z zarządu firmy. Po 28 latach jej miejsce zajmie Alexandre Benais, kierujący rodzinnym wehikułem inwestycyjnym Tethys Invest - informuje Bloomberg.
Równocześnie większą rolę w strukturach koncernu obejmie jej syn, Jean-Victor Meyers, który przejmie stanowisko wiceprzewodniczącego zarządu. Jego młodszy brat, Nicolas, również zasiada w radzie dyrektorów.
L’Oréal pozostaje w rękach menedżerów spoza rodziny
Pomimo zmian pokoleniowych, zarządzanie firmą pozostanie w rękach profesjonalnych menedżerów. Kontrastuje to z modelem zarządzania przyjętym przez rodzinę Arnault w LVMH, gdzie członkowie rodziny aktywnie kierują przedsiębiorstwem - czytamy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Podobne zmiany zachodzą u głównego konkurenta L’Oréal – Estée Lauder, gdzie Ronald S. Lauder ustępuje z zarządu, a jego miejsce zajmie zięć, Eric Zinterhofer.
Trudności rynkowe i spadek wartości akcji
Rodzina Bettencourt Meyers posiada około 35 proc. udziałów w L’Oréal, co przekłada się na majątek szacowany na 76 miliardów dolarów. W grudniu 2023 roku Françoise Bettencourt Meyers na krótko stała się pierwszą kobietą na świecie, której fortuna przekroczyła 100 miliardów dolarów.
Jednak koncern zmaga się ze spowolnieniem sprzedaży – szczególnie na rynkach Ameryki Północnej i Chin – co spowodowało spadek wartości akcji o 20 proc. w ciągu ostatnich 12 miesięcy. Po publikacji wyników za czwarty kwartał, akcje L’Oréal straciły w Paryżu maksymalnie 4,6 proc.
Françoise Bettencourt Meyers, w przeciwieństwie do wielu miliarderów, prowadzi życie z dala od mediów. Znana jest z pasji do muzyki – codziennie przez wiele godzin gra na pianinie – oraz zainteresowań akademickich. Napisała pięciotomowe studium Biblii i genealogii greckich bogów.