Przeciętne miesięczne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw w listopadzie 2023 r. w porównaniu z listopadem 2022 r. wzrosło nominalnie o 11,8 proc. i wyniosło 7670,19 zł brutto. Względem października 2023 r. przeciętne miesięczne wynagrodzenie brutto wzrosło nominalnie o 1,7 proc. - informuje GUS.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Przeciętne miesięczne wynagrodzenie w listopadzie 2023 r. - dane GUS
Jak czytamy w komunikacie GUS, wzrost wystąpił we wszystkich sekcjach PKD, wahał się od 7,3 proc. w sekcji Budownictwo do 17,9 proc. w sekcji Górnictwo i wydobywanie.
Najwyższe przeciętne miesięczne wynagrodzenie brutto w sektorze przedsiębiorstw w okresie narastającym odnotowano w sekcji Informacja i komunikacja (12484,30 zł), a najniższe w sekcji Zakwaterowanie i gastronomia (5349,07 zł).
Dane za październik wskazywały na wartość 7544,98 zł. Miesiąc wcześniej wartość wynosiła z kolei 7379,88 zł brutto.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dane o zatrudnieniu
Główny Urząd Statystyczny opublikował też dane dotyczące zatrudnienia. W listopadzie 2023 r. przeciętne zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw w porównaniu z listopadem 2022 r. było niższe o 0,2 proc. i wyniosło 6494,0 tys. etatów.
W stosunku do poprzedniego miesiąca przeciętne zatrudnienie odnotowano na podobnym poziomie - podaje GUS.
Analitycy przewidywali wzrost słabszy niż przed miesiącem
Eksperi PIE wskazują, na jeden z najważniejszych aspektów nowych danych - odniesienie wzrostu płac do inflacji. "Tempo wzrostu wynagrodzenia spadło w listopadzie z 12,8 proc. do 11,8 proc. r/r. Średnie wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw wyniosło 7670 złotych. Najszybszy wzrost wystąpił w branży energetycznej (24,1 proc. ), prostych usługach (17,8 proc. ) oraz górnictwie (17,7 proc. ). Po skorygowaniu o inflację realne wynagrodzenia wzrosły o 5,2 proc. , co sugeruje istotną poprawę koniunktury w przyszłym roku" - piszą w komentarzu
Nowy odczyt skomentowali też eksperci Portu. "Wzrost płac utrzymuje wysokie tempo, co ma zapewne związek z oczekiwaną podwyżką płacy minimalnej oraz ogólną presją płacową. Jeżeli wzrost płac utrzymuje się na dwucyfrowym poziomie przy stagnacji produkcji i generalnie słabej koniunkturze to trudno sobie wyobrazić, żeby spowolnił, gdy gospodarka zacznie odbijać w przyszłym roku" - piszą analitycy.
Można więc zakładać, że dwucyfrowe dynamiki płac utrzymają się w 2024 roku. Z wszelkimi tego pozytywnymi i negatywnymi konsekwencjami - podkreślają.
Co prognozowali eksperci przed opublikowaniem danych? Analitycy PKO BP przewidywali, że dane z rynku pracy w sektorze przedsiębiorstw za listopad powinny potwierdzić nieco słabszy niż w październiku, ale nadal silny wzrost płac. Z wyliczeń ekspertów banku wynikało, że osiągnie on 11,8 proc. rok do roku w porównaniu do wzrostu wynoszącego 12,8% r/r w miesiącu poprzednim.
"W kontrze do wysokich dynamik wynagrodzeń stoją wyniki zatrudnienia" - prognozowali analitycy. Sądzili, że w tym zakresie utrzyma się minimalny spadek wynoszący -0,1 proc. r/r.
Systematyczna odbudowa realnych dochodów ludności powinna prowadzić do dalszej poprawy nastrojów konsumentów - podsumowali analitycy banku.