Wrze wśród pracowników Służby Celno-Skarbowej (SCS) oraz Krajowej Administracji Skarbowej (KAS). Zarząd Główny Związku Zawodowego Celnicy PL zachęca swoich członków, by do 14 lutego wypełnili ankietę, w której sonduje zainteresowanie protestem.
"Zarząd Główny ZZ Celnicy PL, wychodząc naprzeciw licznym głosom płynącym ze środowiska zawodowego, postanowił o przeprowadzeniu ankiety protestacyjnej w KAS i SCS" – czytamy w komunikacie skierowanym do członków związku, który dostępny jest na stronie związku.
Siedem postulatów
Zarząd związku zawodowego sformułował siedem postulatów, które, jak przekonuje, dotyczą fundamentalnych zmian, zarówno tych dotykających mundurowych z SCS, jak i pracowników całej KAS.
Po pierwsze, domagają się "zwrotu zagwarantowanych prawnie i zagrabionych środków z Uchwały modernizacyjnej". Chodzi o zwrot funduszu na nagrody. W komunikacie czytamy, że w innych formacjach takie "zawłaszczenie" nie miało miejsca, więc SCS i KAS zostały potraktowane gorzej niż inni funkcjonariusze.
Związkowcy chcą również gwarancji zatrudnienia w kontekście reformy urzędów skarbowych, a tym przenoszenia coraz większej liczby procesów do internetu (e-urząd skarbowy).
Kolejny postulat dotyczy uporządkowania kwestii emerytur mundurowych i równego traktowania w zakresie L4 oraz przyznawania dodatków motywacyjnych, ochrony prawnej. Związkowcy chcą, by Ministerstwo Finansów stworzyło ścieżkę zawodową i zasady awansów. Piszą o wieloletnich zaniedbaniach, które doprowadziły do tego, że niektórzy funkcjonariusze latami pracują bez szansy na awans, a dodatkowo nie są też pewni, jakie warunki muszą spełnić, by go otrzymać.
Jeśli chodzi o emerytury, postulują zniesienie okresu 5 lat wykonywania tzw. zadań policyjnych oraz zaliczenia na wniosek wcześniejszych lat pracy w administracji celnej i Urzędach Kontroli Skarbowej oraz "uzgodnienia w ramach dobrych praktyk przypadków podwyższania emerytury o 0,5 proc." w sytuacjach zagrażających życiu i zdrowiu".
W kolejnych punktach piszą o "naprawie procesu ucywilnienia i wygaszania stanowisk w 2017 r.", utworzeniu "Komendy Głównej" dla SCS, a dla pracowników elitarnego statusu urzędnika KAS oraz przyznania dodatków kontrolerskich w wysokości 1 tys. zł.
"SCS musi mieć wydzieloną komendę główną i musi być zarządzana w sposób jednolity tak jak w innych formacjach ma to miejsce. Muszą być jednolite zasady nagród, awansów, podwyżek, uzgadniane na szczeblu krajowym" – czytamy w komunikacie związku zawodowego.
Autorzy ankiety przekonują, że w KAS należy stworzyć status urzędnika KAS, który wyodrębni pracowników KAS ze Służby Cywilnej, która dzisiaj uniemożliwia znaczącą poprawę statusu materialnego i prawnego pracownika urzędów skarbowych i izb administracji skarbowej.
Według propozycji związku zawodowego mają oni mieć "elitarny status", co podkreślone będzie np. dodatkowymi dniami urlopowymi ponad to, co wynika z kodeksu pracy dodatkowym płatnym urlopem zdrowotnym.
Kryzys dotarł do skarbówki. Będą cięcia pensji
Szef związku ma nadzieję na przełom
Sławomir Siwy, szef związku zawodowego powiedział w rozmowie z money.pl, że ma nadzieję, że uda się zażegnać konflikt i nie dojdzie do protestu. Tak właśnie było w latach 2018 i 2020, gdy również doszło do sporów z Ministerstwem, ale ostatecznie spisano satysfakcjonujące obie strony rozstrzygnięcia. Nie wszystkie one zostały jednak zrealizowane w takim stopniu, w jakim było tu ustalone - przekonuje Sławomir Siwy. Stąd kolejny spór.
- Po 14 lutego, kiedy zakończy się referendum strajkowe, skontaktujemy się z Ministerstwem Finansów. Mamy nadzieję, że uda się wypracować rozwiązanie - powiedział.
Dodał, że przed kilkoma dniami, a więc już po ogłoszeniu referendum, otrzymał decyzję zwalniającą go ze służby. Jest przekonany, że to rodzaj kary za krytykę reformy KAS.
Poprosiliśmy Ministerstwo Finansów o komentarz w sprawie zapowiadanego protestu. Czekamy na stanowisko rzeczniczki KAS.