- W trakcie kampanii wyborczej Orlen naruszył strategiczne rezerwy ropy bazowej z magazynów w Górze pod Inowrocławiem. Ryzykowali bezpieczeństwo państwa w imię swojego interesu partyjnego - powiedział Krzysztof Brejza w nagraniu, które opublikował na swoim profilu w serwisie X.
Chodzi o "cud paliwowy na Orlenie", gdy gigant sprzedawał taniej paliwo, a według jednego z akcjonariuszy zaniżał cenę o ok. 1,40 zł/litr.
Brejza dodał, że "we wrześniu zaczęli wypompowywać ropę bazową z podziemnych magazynów, które należą do IKS Solino, spółki podległej Orlenowi. Magazyny zlokalizowane są w Górze pod Inowrocławiem".
Z Góry rurociągiem ropę bazową wielkie ilości wytłaczali do Płocka. Ropa wypompowywana była z kawern numer 14, 15, 21, 22, a z ogromnej kawerny numer 21 ropę wypompowano niemalże w całości. Tylko takie interwencyjne wypompowywanie ropy powinno być realizowane w sytuacji kryzysu lub wojny - oświadczył Brejza.
"Surowe rozliczenie"
Polityk KO dodał, że do interwencyjnego wypompowywania ropy bazowej używa się solanki. - Ekipa PiS-owskich decydentów naruszyła również zasoby strategiczne solanki, niezbędnej do wytłaczania paliw w trakcie wojny. W tej sprawie skierowałem zawiadomienie do ABW i jestem przekonany, że niebawem to bezmyślne zużycie zasobów strategicznych RP dla czystej PiS-owskiej polityki zostanie surowo rozliczone - zapowiedział Brejza.
- Orlen - to nie jest tajemnica - ma do uzupełnienia ogromną ilość zapasów obowiązkowych, które zostały naruszone w trzecim kwartale. To paliwo trzeba sprowadzić do Polski, bo rafinerie pracują na pełnych mocach. I to spowoduje, że będzie mniejsza podaż paliwa na rynku hurtowym - ocenił Sikorski.
Jesienią dochodziło do "awarii dystrybutorów" na stacjach paliw.
Nie można naruszać zapasów obowiązkowych w sytuacji, gdy znajdujemy się obok kraju, w którym toczy się regularna wojna. Gdyby okazało się, że zostaliśmy zaatakowani, ten brak paliwa mógłby być realnym zagrożeniem - powiedział dla money.pl Dawid Czopek, zarządzający Polaris FIZ i ekspert rynku paliw.
Jak Orlen odpowiada na zarzuty związane z wykorzystaniem rezerw strategicznych?
"Informacje o wykorzystaniu zapasów ropy naftowej i paliw w Polsce przez producenta i handlowca, jakim jest ORLEN, podlegają ochronie jako tajemnica przedsiębiorstwa. Dlatego nie możemy ujawnić podmiotom niezwiązanym z funkcjonowaniem systemu zapasów szczegółowych informacji, dotyczących utrzymywanych przez siebie zapasów obowiązkowych ropy naftowej i paliw - czytamy w oświadczeniu Orlenu.
Jak odnajdujesz się w cyfrowym świecie? Weź udział w badaniu money.pl