W czwartek o godz. 10 zebrała się na posiedzeniu Państwowa Komisja Wyborcza. Porządek posiedzenia liczył 18 punktów, a wśród nich znalazł się temat pisma ministra finansów Andrzeja Domańskiego, w sprawie wykładni uchwały, w której PKW zatwierdziła sprawozdanie finansowe komitetu wyborczego PiS z wyborów do Sejmu i Senatu w 2023 r.
Co dalej z pieniędzmi dla PiS?
W agendzie posiedzenia PKW była też sprawa spotkania Komisji z I prezes Sądu Najwyższego Małgorzatą Manowską. Do organizacji takiego spotkania Marciniak został zobowiązany przez PKW 30 stycznia, zawnioskował o to Ryszard Balicki. Wcześniej Marciniak informował, że spotkanie odbędzie się w tym tygodniu.
Przed rozpoczęciem posiedzenia szef Państwowej Komisji Wyborczej odpowiedział na pytania dziennikarzy. Pytany o losy wypłaty subwencji PiS stwierdził, że decyzja PKW o zatwierdzeniu sprawozdania finansowego partii "nie daje - zgodnie z prawem - żadnej możliwości manewru ministrowi finansów" i Andrzej Domański powinien wypłacić pieniądze.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Uchwała jest jednoznaczna i wynika z przepisów - ocenił Marciniak. - Przepisy Kodeksu wyborczego są w tym miejscu jasne i nie wskazują one, by możliwe było podejmowanie uchwał w sprawie wykładni uchwały - dodał.
- Jako przewodniczący zażądałem od ministra finansów uściślenia, na jakiej podstawie oczekuje nowej uchwały - przekazał dziennikarzom Marciniak.
Przypomnijmy: Minister Finansów Andrzej Domański skierował w środę do Państwowej Komisji Wyborczej pismo, w którym ocenił, że PKW, podobnie jak inne organy władzy publicznej, ma konstytucyjny obowiązek wyjaśnienia wątpliwości wydawanych rozstrzygnięć.
Jak napisał w środę Domański, jego pismo jest odpowiedzią na prośbę szefa Państwowej Komisji Wyborczej z 9 stycznia 2025 r. o wskazanie podstawy prawnej wniosku ministra, wysłanego dzień wcześniej. Domański zwrócił się w nim do PKW o wyjaśnienie wątpliwości co do treści uchwały PKW z 30 grudnia 2024 r. o przyjęciu sprawozdania finansowego komitetu wyborczego PiS z wyborów parlamentarnych z 2023 r.
Niewypłacona kasa dla PiS. Co się szykuje w PKW?
W sierpniu 2023 r. PKW odrzuciła sprawozdanie finansowe komitetu wyborczego PiS z wyborów parlamentarnych z roku 2023, wykazując poparte dowodami nieprawidłowości w wydatkowaniu funduszy na kampanię w kwocie 3,6 mln zł. Skutek tej decyzji to pomniejszenie jednorazowej dotacji dla tej partii, tzw. zwrotu za wybory (prawie 38 mln zł) o trzykrotność zakwestionowanej kwoty, czyli o ok. 10,8 mln zł, oraz pomniejszenie blisko 26-milionowej rocznej subwencji z budżetu państwa na działalność partii o 10,8 mln zł. Konsekwencją jest też zwrot do Skarbu Państwa zakwestionowanej sumy, czyli 3,6 mln zł.
PiS zaskarżył decyzję do Sądu Najwyższego, a Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego uwzględniła skargę, uznając, że PKW jest zobowiązana do podjęcia uchwały przyjmującej sprawozdanie komitetu wyborczego PiS.
30 grudnia 2024 r. Państwowa Komisja Wyborcza, wykonując postanowienie Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych, przyjęła sprawozdanie komitetu PiS. W tej samej uchwale PKW zaznaczyła jednak, że nie przesądza, czy Izba jest sądem, a dalsze działania w tej sprawie, w tym ewentualną wypłatę subwencji PiS, powinien podjąć minister finansów.
W reakcji na uchwałę PKW minister finansów zwrócił się do Komisji o dokonanie jej wykładni, czyli "wyjaśnienie wątpliwości co do jej treści". Jego zdaniem PKW podjęła uchwałę o treści wewnętrznie sprzecznej i warunkowej, a obiekcje dotyczące jednoznaczności uchwały PKW mają charakter powszechny, są artykułowane w debacie publicznej przez ekspertów prawnych, w tym także przez byłych i obecnych członków PKW.
Szef PKW Sylwester Marciniak w odpowiedzi na to pismo zwrócił się do ministra finansów z prośbą o niezwłoczne wskazanie podstawy prawnej jego wniosku o wykładnię uchwały PKW.