Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Justyna Sobolak
|

Nawet piernik ucierpiał przez koronawirusa. To nie jest zwykłe muzeum. Tu odbywa się spektakl

13
Podziel się:

To jedno z obowiązkowych miejsc na mapie Torunia. Żywe Muzeum Piernika pozwala prawdziwie posmakować miasta, spróbować swoich sił w robieniu pierników i wrócić ze smakowitymi pamiątkami. Oczywiście pod warunkiem, że nie przeszkadza mu pandemia. Z akcją #moneypomaga udajemy się do Torunia.

Nawet piernik ucierpiał przez koronawirusa. To nie jest zwykłe muzeum. Tu odbywa się spektakl
Żywe Muzeum Piernika w Toruniu (Żywe Muzeum Piernika, Andrzej Goiński)

Artykuł powstał w ramach 2. edycji akcji #moneypomaga. Prowadzisz biznes turystyczny? Zgłoś swoją firmę i wypromuj ją na łamach money.pl. Szczegóły akcji znajdziesz tutaj.

Żywe Muzeum Piernika na mapie Torunia funkcjonuje już 15 lat. Gdy powstawało, było unikalną placówką tego typu na świecie. Założycielom - Elżbiecie i Andrzejowi Olszewskim - zależało, by w ciekawy sposób opowiadać historię toruńskich pierników, znanych na cały świat. Zdecydowali się na interaktywne formy przekazu.

- Pomysł był rewolucyjny. Większość muzeów, które można było wtedy znaleźć, było muzeami artefaktowymi. W naszym muzeum znajdują się oczywiście eksponaty, ale to tylko niewielka część tego, co oferuje gościom nasza placówka - mówi Paweł Zych, specjalista ds. marketingu i sprzedaży w Żywym Muzeum Piernika.

Zobacz także: Współczesna jurta. Z tego domu jest bliżej do gwiazd

Żywe Muzeum Piernika stworzono więc nie jako zbiór staroci wyłożonych w gablotach, ale jako narrację. Goście biorą udział w interaktywnym pokazie, prowadzonym przez doświadczonych w swych fachu animatorów.

– Oczywiście cała wizyta okraszona jest również ogromną porcją dobrego humoru, wszak najlepsza jest właśnie nauka przez zabawę. Cały pokaz prowadzony jest w taki sposób, aby dobrze czuły się na nim osoby w każdym wieku – zapewnia Paweł Zych.

Podróż w czasie

Żywe Muzeum Piernika to dwa piętra historii, mieszczące się w zabytkowym spichlerzu przy ul. Rabiańskiej 9. Na pierwszym piętrze zabiera odwiedzających w podróż do średniowiecza. Tu poznaje się tradycyjną formę wypieku piernika. Pod okiem Mistrza Piernikarskiego i Wiedźmy Korzennej można wykonać własne pierniki, począwszy od przygotowania ciasta, po wypiek.

– Wykonuje się piernik figuralny, nie jest to z założenia piernik jadalny, gdyż nie zawiera środka spulchniającego. Dodatkowo w średniowieczu przyprawy były bardzo drogie, dlatego wykonane pierniki służyły zazwyczaj jako ozdoby, często zdarzało się, że były również ozdabiane, np. złocone. Wykonany w naszym muzeum piernik można wziąć ze sobą na pamiątkę, a jak wiadomo, pamiątki nie wypada zjadać – przypomina Paweł Zych.

W 2014 roku otwarto II piętro muzeum. To już historia nowożytna. Można tu zobaczyć używane na początku XX wieku maszyny, m.in. mieszarkę, dzielarkę, wałkownicę i zabytkowy piec. Jest tu też unikatowa kolekcja woskowych form piernikarskich, a każdy chętny może ozdobić piernik lukrem, biorąc udział w warsztatach dekorowania prowadzonych przez artystkę malarkę.

- Na II piętrze można zobaczyć, jak rozwinęła się technologia. Od momentu, gdzie wszystko wykonywane było ręcznie, do momentu, w którym wkroczyły maszyny, a pierniki były już produkowane masowo – mówi Paweł Zych.

Pamiątka z Torunia

Po zwiedzaniu można nabyć pamiątki – pierniki, oczywiście. W muzeum znajdują się stoiska z tradycyjnymi wypiekami z Torunia. Podczas lockdownów są zamknięte, ale muzeum prowadzi też blisko swojej siedziby sklep z piernikami.

Nie ma lepszej pamiątki z wizyty w tym mieście. Co stoi za wyjątkowością toruńskich pierników? Legenda. Głosi ona, że uratowana pszczoła podpowiedziała młodemu piekarzowi, który walczył o serce pięknej panny, sekret najlepszych pierników – miód. Dziś to najważniejszy składnik tradycyjnie wypiekanych toruńskich pierników.

– Oczywiście nie można zapominać o kunszcie mistrzów piernikarskich. Wiadomo wszak, iż pierniki z Manufaktury Żywego Muzeum Piernika ,oprócz wyłącznie naturalnych składników, skrywają w sobie jeden element nienamacalny, którego nie sposób znaleźć na co dzień. Tym tajemnym składnikiem jest serce wkładane w pracę nad piernikami – mówi Paweł Zych.

Muzeum obsypane nagrodami

Muzeum jest stale doceniane. Tylko w ostatnich dwóch latach otrzymało kilka nagród: TOURISM TRENDS AWARDS 2019 w kategorii "Marketing kierunku. Opowieść o mieście", nagrodę Symbol Polskich Obiektów Turystycznych 2019, zostało też laureatem programu Turystyczny Produkt Roku 2020 i uzyskało Złotą Pinezkę Google z okazji 15-lecia Google Maps jako najlepiej oceniana przez użytkowników Map Google atrakcja turystyczna w województwie kujawsko-pomorskim.

– Jednak perłę w koronie stanowi Złoty Certyfikat Polskiej Organizacji Turystycznej – najcenniejsza nagroda branżowa, swego rodzaju turystyczny Oscar – podkreśla Paweł Zych.

Muzeum stale rozwija ofertę. – Słuchamy gości i często to goście mają wpływ na to, co dzieje się na pokazie. Dostosowujemy formę czy długość scenariusza do oczekiwań naszych odwiedzających – twierdzi Paweł Zych.

Muzeum ma dużo planów, ale czy uda się wszystkie zrealizować, nie wiadomo. Na jego kondycji mocno odbija się pandemia. – W tym roku muzeum jest praktycznie cały czas zamknięte, z krótkimi wyjątkami, oczywiście. Ubiegły rok też był bardzo trudny.

W 2019 roku muzeum odwiedziło 135 tys. osób, w 2020 roku – nieco ponad 50 tys. Pandemia postawiła je więc na przepaścią.

- Staramy się przetrwać, wykorzystywać każdą okazję, by móc działać. Udało nam się utrzymać kadrę, mamy nadzieję, że doczekamy kolejnych takich urodzin. Czekamy na rozwój sytuacji – mówi Paweł Zych.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(13)
WYRÓŻNIONE
Twój nick
4 lata temu
Współczuję torunianom, że mają u siebie bjeszcze innego piernika z nazwiskiem związanym z mykologią
piernik
4 lata temu
Bardzo fajne miejsce, bylam kilak lat temu. Mili ludzie, profesjonalnie przygotowani. Polecam
mona
4 lata temu
Świetne miejsce.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (13)
taddy
4 lata temu
Jak powiesz w Europie w danym jezyku "piernik" to prawie kazdy powiaze go z Norymberga w Niemczech! Jak ktos zna niemiecki to niech sobie przeczyta skad przywedrowal piernik do Torunia!
MAG
4 lata temu
Wspaniałe miejsce gdzie świetnie bawią się zarówno dzieci jak i dorośli. Polecam!!!
renka
4 lata temu
Toruńskie pierniki polecam ale Toruńskie grzyby już nie bo są niestrawne
Klex
4 lata temu
Kiedy rozpoczęto piec pierniki w Toruniu ? Kto wtedy tam panował?
Oma z Wiesbad...
4 lata temu
Nie lub9ie piernikow,innym zycze smacznego.Moim zdaniem znacznie smaczniejsze i znane tez za granica sa...krowki !