Narodowy Bank Polski (NBP) w czerwcu tego roku kupił 120 tys. uncji złota, co po przeliczeniu daje 3,7 tony – wynika z piątkowego komunikatu banku centralnego o stanie płynnych aktywów i pasywów w walutach obcych.
Wskutek czerwcowych zakupów na koniec miesiąca w zasobach banku było 12,133 mln uncji złota (377,4 tony) o wartości prawie 113,9 mld zł. To oznacza, że stan złota odpowiadał wówczas 13,48 proc. polskich rezerw walutowych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
NBP kupuje złoto
Przypomnijmy, że na grudniowej konferencji prezes NBP prof. Adam Glapiński mówił o celach związanych z cyklicznym zakupem złota.
Dokonujemy intensywnych zakupów złota, (...) chcemy dojść do 20 proc. rezerw w złocie, bo czasy są niespokojne, a ratingi międzynarodowe i handel międzynarodowy patrzy, ile rezerw złota ma dany bank. Jeśli ma duże rezerwy i dużą część w złocie, znaczy, że to jest wiarygodny kraj (...) i w takim kraju się handluje i inwestuje - powiedział Adam Glapiński.
Czerwiec to już trzeci miesiąc z rzędu, kiedy NBP zwiększał swoje zasoby złota. W maju NBP kupił 331 tys. uncji tego kruszcu (10,3 tony), a w kwietniu – 150 tys. zł (4,7 tony) Od początku roku NBP nabył 601 tys. uncji złota.
Ceny złota biją rekordy
Cena złota osiągnęła rekordowo wysoki poziom, to skutek nadziei inwestorów na obniżkę stóp procentowych przez Rezerwę Federalną oraz przewidywań, że Donald Trump wygra wybory prezydenckie - informował 16 lipca agencja Bloomberg.
Cena złota wzrosła wówczas do 2465,32 dolarów za uncję, przekraczając poprzedni szczyt wszech czasów, który miał miejsce pod koniec maja.