Narodowy Bank Polski przyznał, że sytuacja polskiej gospodarki się pogarsza. "Rozprzestrzeniająca się epidemia koronawirusa stanowi coraz poważniejsze zagrożenie dla zdrowia publicznego i wymaga stanowczych reakcji" - zaznaczył bank centralny w poniedziałkowym komunikacie.
Uruchomił dodatkowe instrumenty mające zabezpieczyć płynność finansową banków. Jednym z nich jest operacja zasilająca banki poprzez tzw. operacje repo, polegające na sprzedaży papierów wartościowych i jednoczesnym zobowiązaniu się do ich odkupienia w konkretnym czasie w przyszłości.
Jak zapowiedział NBP, wdrożony ma zostać "na dużą skalę" zakup obligacji skarbowych na rynku wtórnym oraz kredyt wekslowy dla banków, który "będzie umożliwiać refinansowanie kredytów udzielanych przez banki przedsiębiorstwom sektora niefinansowego". Aby uzyskać dodatkowy bufor środków dla banków bank centralny zaproponował Radzie Polityki Pieniężnej "istotne obniżenie stopy rezerwy obowiązkowej oraz podniesienie oprocentowania rezerwy".
Odroczenie spłat kredytów i zawieszenie podatków
NBP zarekomendował pewne rozwiązania także rządowi. Wśród nich miałoby być zawieszanie podatków i składek na ZUS i Pracownicze Plany Kapitałowe. "Firmy, które znajdą się w trudnej sytuacji i tak nie zapłacą podatków, a bez tego rozwiązania grozić im będzie upadłość" - argumentuje.
Pozytywnie odniósł się do zapowiadanego przez banki wdrożenia odroczenia w spłatach kredytu. "Wsparciem dla banków mogłoby być zredukowanie lub zawieszenie podatku bankowego, w szczególności w zakresie ekspozycji korporacyjnych" - zaznacza NBP.
Obniżenie pensji
Podczas gdy wakacje kredytowe, zwieszenie podatków będą raczej odbierane pozytywnie, w rekomendacjach banku centralnego pojawiły również bardziej kontrowersyjne z punktu widzenia obywateli rozwiązania. NBP zarekomendował, by "w uzasadnionych przypadkach" umożliwić przedsiębiorstwom "obniżenie wynagrodzenia (nie niżej niż płaca minimalna) na określony okres, przy obowiązku późniejszego wyrównania". Bank centralny ocenił, że są to "dość radykalne" kroki, ale jego zdaniem jednocześnie "z pewnością korzystniejsze niż upadłość i bezrobocie".
Zdaniem banku należałoby także rozważyć kompensowanie przedsiębiorcy przez ZUS kosztów absencji związanej z epidemią koronawirusa już od pierwszego dnia.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl