Jak czytamy w "Rzeczpospolitej", zmiana stanowiska obejmuje wyłącznie Stany Zjednoczone, jednak wkrótce może dotyczyć również innych krajów. Władze serwisu streamingowego nie podały więcej szczegółów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Netflix nie chce walczyć z udostępnianiem kont. Zmiany opublikowano przez pomyłkę
Gigant od dłuższego czasu dawał do zrozumienia użytkownikom, że czas powszechnego dzielenia się kontem na Netfliksie powoli dobiega końca. W ubiegłym roku serwis poinformował, że planuje wprowadzenie dodatkowej opłaty za możliwość korzystania z platformy na jednym koncie w różnych gospodarstwach domowych. To jednak nie wszystko. Netflix zakłada, że przynajmniej raz w miesiącu obejrzymy jakąkolwiek dostępną produkcję.
Na początku lutego serwis thestreamable.com ujawnił szczegóły rozwiązań mających zapobiec udostępnianiu haseł użytkowników Netfliksa.
"Konta mają być używane tylko w obrębie jednego gospodarstwa domowego. Netflix będzie podpowiadał użytkownikom, którzy próbują zalogować się na konto w innym miejscu, aby zamiast tego założyli własne konto i zablokuje im dostęp, dopóki tego nie zrobią" - czytamy.
"Konta na Netfliksie można nadal udostępniać, ale tylko w ramach jednego gospodarstwa domowego. Aby upewnić się, że urządzenia są powiązane z podstawową lokalizacją, Netflix prosi teraz użytkowników o połączenie się z Wi-Fi w podstawowej lokalizacji, otwarcie aplikacji lub strony internetowej Netflix i obejrzenie czegoś przynajmniej raz na 31 dni" - dodano.
Zmiany testowane w niektórych krajach Ameryki Południowej zostały zamieszczone na stronach centrum pomocy Netflixa w innych krajach, w tym w USA. Serwis przekazał jednak, że zrobiono to przez pomyłkę. Aktualizacja została już wycofana.
W czwartym kwartale 2022 r. przychody koncernu wyniosły 7,85 mld USD, a konsensus zakładał, że wyniosą one 7,84 mld USD. Netflix pozyskał netto 7,66 mln nowych abonentów. Jeszcze niedawno spółka wskazywała na spowolnienie tempa wzrostu, prognozując, że w IV kwartale pozyska 4,5 mln nowych abonentów.