Na przełomie sierpnia i września rząd PiS miał wbić pierwszą łopatę na budowie Centralnego Portu Komunikacyjnego. Zrezygnowano z tego pomysłu i zamiast symbolicznej uroczystości zorganizowano "konferencję podsumowującą CPK" z udziałem prezydenta Andrzeja Dudy i pełnomocnika rządu ds. Centralnego Portu Komunikacyjnego. Głosu na konferencji nie zabrał nikt z zarządu celowej spółki CPK.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pełnomocnik rządu ds. CPK o wbiciu łopaty. "To już się stało"
Marcin Horała przekonywał, że wbicie pierwszej łopaty jest niepotrzebne, bo prace na terenie przyszłego lotniska już się toczą. - Odpowiadałem na liczne pytania, kiedy wbicie pierwszej łopaty, ale prace budowlane widoczne gołym okiem, kiedy wjeżdża sprzęt budowlany i pracuje, to już się stało - przekonywał wiceminister.
Dopytywany przez dziennikarzy, co konkretnie dzieje się na placu budowy CPK, wyjaśnił:
Jest kategoria prac budowlanych, które nazywają się 'przygotowawczymi'. W normalnym procesie inwestycyjnym rozpoczynają się po uzyskaniu pozwolenia na budowę. Zgodnie ze specustawą i szczególnym reżimem prawnym tej inwestycji, w przypadku CPK, mogły się one zacząć po wydaniu decyzji środowiskowej.
Chodzi m.in. o prace rozbiórkowe i wyburzeniowe, przygotowanie bazy materiałowej na placu budowy, niwelowanie terenu, usuwanie górnej warstwy gleby (tzw. biologicznie czynnej), odwierty geologiczne. - Gdy uzyskamy pozwolenie na budowę, pewnie gdzieś na przełomie roku, rozpoczną się wtedy wszystkie prace budowlane - dodał Marcin Horała.
Podkreślił, że sam plac budowy CPK jest "rozproszony", bo prace są prowadzone w miarę postępów w odkupowaniu gruntów pod budowę lotniska. Do pierwszego etapu spółka nabyła już ponad 750 ha gruntów, a łącznie dysponuje ponad 1000 ha.
Konferencja CPK w czasie kampanii wyborczej
Konferencję podsumowującą Centralnego Portu Komunikacyjnego zorganizowano w studiu telewizyjnym ATM w Warszawie. Dlaczego akurat na dwa tygodnie przed wyborami parlamentarnymi, w czasie kampanii wyborczej? Marcin Horała ponownie kandyduje do Sejmu z list PiS.
- Każdy z nas, pełniących funkcje publiczne, jest rozliczany w cyklu kadencyjnym. Być może mnie za dwa tygodnie w tej roli już nie będzie, jeśli taka będzie decyzja wyborców albo decyzja co do rozstrzygnięć personalnych, bo zakładam, że Zjednoczona Prawica utrzyma władzę. Wypada kończąc pewien etap misji, zdać z niego sprawozdanie i powiedzieć, co udało się zrobić - stwierdził Horała, odpowiadając na pytanie money.pl.
Podkreślił, że nadal podtrzymuje 2028 r. jako termin rozpoczęcia rejsów z Centralnego Portu Komunikacyjnego. Zaznaczył, że to "nadal bardzo ambitny termin", który oznacza dorównanie tempu budowania dużych lotnisk w Turcji i Chinach.
Marcin Walków, dziennikarz i wydawca money.pl