Tak zwana opłata mocowa, to część rachunku każdego Polaka. Płacimy ją przy każdym rozliczeniu za prąd. Wprowadzono ją dopiero w ubiegłym roku.
Mimo wprowadzonych przez rząd maksymalnych cen prądu, ta opłata nie zostanie zamrożona. W 2023 roku wahać się będzie od 2,38 zł netto do 13,35 zł netto miesięcznie - czytamy w dzienniku "Fakt".
Skąd te stawki? Nowe stawki Urząd Regulacji Energetyki zatwierdził 30 września. W 2023 r. gospodarstwa zużywające poniżej 0,5 MWh rocznie zapłacą 2,38 zł miesięcznie, te o zużyciu od 0,5 do 1,2 MWh rocznie zapłacą 5,72 zł, przy zużyciu 1,2-2,8 MWh rocznie opłata wyniesie 9,54 zł, a dla gospodarstw o zużyciu ponad 2,8 MWh rocznie - 13,35 zł miesięcznie.
W stosunku do 2022 r. stawki opłaty mocowej dla tych grup rosną o 0,4-0,8 proc. Bazowa stawka dla pozostałych odbiorców wyniesie 0,1024 zł netto za każdą kWh pobraną w godzinach między 7 a 22 w dni robocze. To spadek o 0,2 proc. w stosunku do stawki z 2022 r.
Opłata mocowa - czym jest?
Opłata mocowa ma za zadanie pokryć koszty rynku mocy. Z danych URE wynika, że koszt ten, czyli wysokość obowiązków mocowych zakontraktowanych w aukcjach na 2021 r., wyniósł 5,5 mld zł, a na 2022 i na 2023 r. wynosi po ok. 5,3 mld zł.