Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Katarzyna Bartman
|
aktualizacja

Nie każde dziecko alkoholika ma szansę na zwolnienie z opłat za rodzica. W ustawie jest haczyk

Podziel się:

Nowe przepisy o pomocy społecznej miały uwolnić dorosłe dzieci, które były krzywdzone, od płacenia za rodziców przebywających w domach pomocy społecznej. Urzędnicy Ośrodków Pomocy Społecznej nadal jednak odmawiają takim osobom zwolnienia z wysokich opłat. Dlaczego? Bo ciężar utrzymania przejęłyby gminy.

Nie każde dziecko alkoholika ma szansę na zwolnienie z opłat za rodzica. W ustawie jest haczyk
Dzieci alkoholików i przemocowców muszą w sądach przeżywać traumy od nowa. Wszystko przez przepisy, które pozwalają urzędnikom decydować w sprawach, które ich dotyczą (Adobe Stock, Woraphon)

Pan Andrzej spod Kielc datę 1 czerwca najchętniej wymazałby z pamięci. Nie kojarzy mu się ona z niczym radosnym. Przeciwnie. W trzech instytucjach, które rozpatrywały zwolnienie go z opłat za pobyt jego ojca w domu pomocy społecznej, zeznał, że marzy, by o swoim ojcu zapomnieć. Jako młody chłopak był przez niego bity i poniżany. Musiał często uciekać z domu przed jego ciężką ręką. Ojciec bardzo lubił alkohol.

Urzędników Ośrodka Pomocy Społecznej oraz burmistrza miasteczka, który ojca pana Andrzeja skierował do domu pomocy, argumenty syna jednak nie przekonywały, kazali mu płacić. Jego ojciec nie miał bowiem wystarczających dochodów, by pokryć koszty swojego utrzymania w domu pomocy społecznej, a gmina nie była zainteresowana kilkutysięcznymi dopłatami do jego pobytu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: 29.05 Program Money.pl | Polska w ogonie Europy jeśli chodzi o dzietność. Dlaczego Polacy nie chcą mieć dzieci?

Ostatecznie Wojewódzki Sąd Administracyjny w Kielcach - jako trzecia z rzędu instancja odwoławcza - zwolnił pana Andrzeja z utrzymywania ojca w DPS podkreślając, że: nieakceptowane moralnie i prawnie zachowania rodzica mogą być przesłanką do zwolnienia dziecka z obowiązku ponoszenia przez nie odpłatności.

Ci z wyrokami i ci bez

Po znowelizowaniu - w ubiegłym roku - ustawy o pomocy społecznej, takich spraw jak pana Andrzeja, miało już nie być. Minister w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów oraz były wiceminister sprawiedliwości Michał Wójcik, który nadzorował proces legislacyjny, jeszcze w 2021 r. w rozmowie z money.pl podkreślił, że znowelizowana ustawa będzie "aktem sprawiedliwościnaprawienia krzywdy wyrządzonej przez państwo i jego urzędników" takim osobom jak pan Andrzej.

Tymczasem już po roku obowiązywania nowych przepisów, okazuje się, że sytuacja niektórych osób wcale nie zmieniła się na lepsze. W przepisach jest bowiem haczyk.

Jak tłumaczy przewodniczący Polskiej Federacji Związkowej Pracowników Socjalnych i Pomocy Społecznej Paweł Maczyński z opłat za pobyt rodziców w DPS-ach zwalniani są obligatoryjnie tylko ci, których rodzice zostali prawomocnie pozbawieni praw rodzicielskich lub byli skazani za przestępstwa przeciwko rodzinie.

Natomiast pozostałe osoby, które nie posiadają takich wyroków sądowych mogą zwrócić się o całkowite lub częściowe zwolnienie z kosztów utrzymania rodzica do urzędników Ośrodka Pomocy Społecznej, a ten – po przeprowadzeniu wywiadu rodzinnego – może, ale nie musi takiego wniosku uwzględnić.

Podkreślmy: chodzi tu m.in. o osoby, które wskutek ograniczenia praw rodzicielskich swoich opiekunów przebywały w domach dziecka, rodzinach zastępczych czy placówkach wychowawczo-opiekuńczych, a także o dzieci, których rodzice uchylali się od płacenia na nie alimentów.

Gminy sędziami we własnej sprawie

Osoby takie muszą udowodnić, że ich rodzic nie wywiązywał się z obowiązków rodzicielskich i nie łączy ich z nim żadna rodzinna więź. Tyle że to nie jest proste.

Jak wskazuje Paweł Maczyński, urzędnicy Ośrodków Pomocy Społecznej, którzy rozpatrują takie sprawy, nie są zainteresowani zwalnianiem takich osób z płacenia za rodziców, gdyż wiąże się to z finansowym obciążeniem gmin, czyli zwykle ich pracodawców.

Miesięczny koszt utrzymania podopiecznego w DPS nie jest mały: waha się w zależności od ośrodka od 3 tys. zł do nawet 7 tys. zł miesięcznie.

Bywa, że na wniosek DPS-ów Urzędy Skarbowe zajmują dzieciom pensjonariuszy DPS-ów konta bankowe, pozostawiając im na przeżycie niewielkie kwoty. W przypadku osób samotnych kwota wolna od potrąceń wynosi aktualnie 2,1 tys. zł.

Dostajemy prośby z całej Polski o pomoc w napisaniu odwołania od decyzji gminnych urzędników. Ludzie są zdruzgotani tymi decyzjami, zagniewani i zrozpaczeni. Muszą na nowo przechodzić przez koszmar z dzieciństwa. Nie każdy ma w sobie wystarczająco dużo siły, by odwoływać się do sądu – relacjonuje Maczyński.

Nasz rozmówca zwraca uwagę, że nasz system jest skonstruowany tak, by ograniczać ewentualne nadużycia, czyli uchylanie się od płacenia za członków rodzin.

Swobodna decyzja bez kontroli

Z kolei adwokat Aneta Sołtysik z Kancelarii Kupilas&Krupa w Bielsku-Białej zwraca uwagę, że ustawa wymienia jedynie przykładowe sytuacje, które uprawniają do zwolnień z opłat za osoby umieszczone w DPS-ach, ale katalog jest otwarty. Urzędnicy mają więc dużą swobodę w ocenie sytuacji i podejmowania decyzji. Nie wiążą ich żadne ścisłe wytyczne.

Wskazał na to również Naczelny Sąd Administracyjny, który orzekł w 2019 r., że w sprawie o częściowe lub całkowite zwolnienie z obowiązku ponoszenia opłat za pobyt w domu pomocy społecznej "właściwe organy dysponują podwójną swobodą decyzyjną". Swobodnie oceniają stan faktyczny oraz swobodnie wydają decyzję pozytywną lub negatywną.

Zapytaliśmy Kancelarię Prezesa Rady Ministrów, która przygotowywała ustawę o pomocy społecznej, czy wie o problemie i czy nie można ustawowo wyłączyć urzędników z Ośrodków Pomocy Społecznej z wyrokowania de facto we własnej sprawie.

Otrzymaliśmy bardzo obszerną odpowiedź, nie ma w niej jednak odpowiedzi wprost na nasze pytania.

Urzędnicy wskazują, że obowiązująca od 2022 r. ustawa o pomocy społecznej "realizuje zasadę sprawiedliwości społecznej, poszerzając zakres ochrony rodzin pensjonariuszy domów pomocy społecznej przed nieuzasadnionym ponoszeniem kosztów utrzymania tych pensjonariuszy, wobec nierealizowania przez nich w przeszłości obowiązków rodzinnych".

Wspomniana nowelizacja uwzględniła sytuacje rażącego naruszenia przez rodzica obowiązku alimentacyjnego lub innych obowiązków rodzinnych względem dziecka – czytamy w komunikacie prasowym KPRM.

Jak przypomina KPRM, zgodnie z orzecznictwem sądów w pojęciu niedopełnienia obowiązków rodzinnych mieści się takie zachowanie, które prowadzi do faktycznego zerwania kontaktów rodzinnych i ustania więzi uczuciowej, normalnej w stosunkach rodzinnych. Wcześniejsza regulacja ustawowa całkowicie pomijała tę kwestię.

Jak wskazano również w komunikacie, osoba wnosząca o zwolnienie z opłat za pobyt pensjonariusza DPS powinna przedłożyć w pomocy społecznej wszelkie dokumenty, oświadczenia, zaświadczenia, pisma, kopie dokumentów, prywatnej korespondencji rodzinnej czy korespondencji kierowanej do organów/sądów/banków.

Może być to np. wniosek wierzyciela o wszczęcie postępowania egzekucyjnego w sprawie o alimenty, postanowienie komornika o egzekucji alimentów, wniosek o kredyt z uzasadnieniem dotyczącym sytuacji osobistej i materialnej, wniosek o przyznanie lokalu socjalnego, notatki policyjne/urzędowe) itp., mogące świadczyć o naruszeniu obowiązków rodzinnych.

Urzędnicy kancelarii premiera przyznają, że zwolnienie z odpłatności ma charakter fakultatywny, co oznacza, że gmina orzeka o zwolnieniu w ramach tzw. uznania administracyjnego. Oznacza to, że decyzja taka nie podlega kontroli instancyjnej.

W związku z powyższym każda decyzja zwalniająca z opłaty lub odmawiająca przyznania takiej ulgi powinna zawierać uzasadnienie.

Katarzyna Bartman, dziennikarz money.pl

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl