Podczas konwencji programowej tworzących Trzecią Drogę partii PSL i Polska 2050 sporo uwagi poświęcono krajowej polityce. Podkreślono wagę bezpieczeństwa żywnościowego Polski. Lider PSL odniósł się do negocjacji z Ukrainą i kryzysu na polsko-ukraińskiej granicy.
Zaapelował też do strony ukraińskiej. - Sprawy z Ukrainą są do załatwienia, ale strona ukraińska musi zrozumieć, że solidarność to zasada dwukierunkowa - stwierdził.
- My będziemy udzielać pomocy humanitarnej i militarnej, granica nigdy nie będzie zamknięta w tych dwóch obszarach, rolnicy to doskonale rozumieją - dodał. Zwrócił uwagę, że prowokacje odbywające się na granicy i protestach nie są dziełem polskich rolników.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kosiniak-Kamysz: embargo na cztery produkty to za mało
Według Kosiniaka-Kamysza konieczne są zmiany na poziomie całej Unii Europejskiej i odważne decyzje Brukseli.
- Emocje, które wiążą się dziś z granicą, wynikają z tego, że ktoś zgodził się na niekontrolowany napływ. Unia Europejska i Polska muszą zmienić stanowisko. Nie tylko indywidualne embargo na cztery produkty, ale limitowanie napływu wszystkich produktów. Bo to nieuczciwa konkurencja
Wielkie koncerny nie mogą bogacić się na wojnie. A to wielkie koncerny światowe handlują ukraińskim zbożem, a nie indywidualni rolnicy. Mamy pełną tego świadomość - stwierdził lider PSL.