Browar odpowiadał za takie marki jak Bydgoskie Sesyjne, Bydgoski Apacz, Pszeniczniak, Witek i Singiel. W mediach społecznościowych firma poinformowała, że z końcem września się zamykają.
Kilka słów o powodach takiej decyzji. Browar to studnia bez dna, ciągła potrzeba inwestowania, remontów. Duże koszty stałe. Do tego doszły ogromne podwyżki za surowce, media - wskazano w poście na Facebooku.
Dodano, że aby warzyć i sprzedawać dobre piwo, potrzebna była nowa linia rozlewnicza, tak, aby to, co zostało uwarzone, trafiało do klientów w jakości, jaką płaci ciężko zarobionymi pieniędzmi.
Po długim namyśle doszedłem do wniosku, że nie ma sensownych podstaw kolejnej inwestycji - dodał Piotr Andres w cytowanym poście.
Upada Browar Leżajsk
Jak pisaliśmy w money.pl, to nie pierwszy browar, który upada. Grupa Żywiec ujawniła ostatnio kwoty odpraw dla pracowników Browaru Leżajsk, który wraz z końcem sierpnia został zamknięty.
Jak informuje "Portal Spożywczy", 83 pracownikom Browaru Leżajsk zapewniono odprawy o łącznej wartości 21,5 mln zł. - Wierzymy, że jest to poziom wsparcia, które umożliwi pracownikom przejście przez tę trudną w ich życiu zmianę - przekazał Simon Amor, prezes Grupy Żywiec w liście do samorządowców.