Projekt Lewicy ws. wolnej od pracy Wigilii został skierowany do opinii - wynika z informacji na stronie Sejmu. Zakłada on, że Wigilia będzie dniem wolnym od pracy m.in. dla pracowników handlu.
W uzasadnieniu projektu wskazano, że Wigilia to ważny dzień dla wszystkich pracowników i ich rodzin, którzy spędzają ten czas kultywując m.in. tradycje religijne.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Należy zauważyć, że z tego względu pracodawcy często decydują się na skrócenie czasu pracy do godziny 12.00 lub 13.00, w celu zapewnienia bezpiecznego powrotu pracowników do domu do swoich bliskich. Dodatkowo warto zwrócić uwagę, że dzień wolny będzie obowiązywał dla wszystkich pracowników, również pracowników placówek handlowych, którzy pracują tego dnia do godz. 14.00" - zaznaczyli autorzy projektu.
Kościół i prezydent popierają Lewicę
Pomysł Lewicy docenił Episkopat. - To dobry pomysł. Troskę o dobro osoby, zwłaszcza to duchowe, jesteśmy jako Kościół gotowi dzielić z każdym i w związku z tym popierać dobre inicjatywy, bez względu na ich polityczne źródło - ocenił w komentarzu dla PAP bp Waldemar Musioł.
Swoje poparcie dla tej inicjatywy wyraził także Andrzej Duda. Prezydent już zapowiedział, że złożyłby podpis pod projektem Lewicy. - Myślę, że podpiszę taką ustawę - powiedział we wtorek prezydent w Radiu Zet. Głowa państwa dodała, że nie przejmuje się kosztami tego projektu, ponieważ w większości przypadków praca w Wigilię jest wykonywana "na pół gwizdka".
Innego zdania jest jednak minister rozwoju Krzysztof Paszyk, który proponuje dyskusję na te temat. - Nie jestem przekonany do tego rozwiązania już w tym roku. Wielu przedsiębiorców ma już zaplanowaną pracę - to tylko 1,5 miesiąca. Nie można przedsiębiorców dziś karać za to, że robią swoją robotę - ocenił w TVP Info.
Dodał, że "przedsiębiorcy działają z wyprzedzeniem. Wielu zatowarowało już sklepy i swoje przedsiębiorstwa uwzględniając to, że działalność będzie się odbywać w Wigilię".