"Z głębokim żalem zawiadamiamy, że w wieku 54 lat zmarł nagle wiceprezes spółki Robertus Witalij Władimirowicz" - czytamy w komunikacie Łukoil. Przyczyn śmierci nie wyjaśniono.
Robertus pracował dla Łukoilu od 30 lat, gdzie został ekonomistą tuż po studiach. Gigant naftowy podkreślił w komunikacie prasowym, że były wiceprezes "zdobył szacunek w branży". "Za sukcesy w rozwoju krajowego kompleksu paliwowo-energetycznego otrzymał nagrody państwowe i resortowe" - dodano.
Tajemnicze zgony w Rosji
To kolejny zgon menedżera na wysokim szczeblu w Łukoilu. W październiku ubiegłego roku zmarł 66-letni prezes Władimir Niekrasow. Powodem "nagłej śmierci", jak podawał dziennik "Kommiersant", miała być ostra niewydolność serca.
Natomiast na początku września 2022 r. zginął ówczesny wiceprezes Łukoil Rawił Maganow, który miał wypaść z okna na szóstym piętrze Centralnego Szpitala Klinicznego w Moskwie - napisała rosyjska agencja Interfax.
W maju 2022 r. odszedł Aleksander Subbotin, który tak jak Maganow - również był związany z Łukoilem. Subbotin miał uczestniczyć pod Moskwą w seansach szamańskich i podczas jednego z nich miał źle się poczuć. Następnie zmarł.