W dzisiejszych czasach dużej części z nas trudno zadbać o odpowiednią higienę snu. Często uważamy, że doba jest dla nas za krótka, a niedosypianie – zupełnie niesłusznie – uznajemy za cenę, jaką musimy płacić np. za udaną karierę. Do tego często dochodzi stres, na przykład związany z pracą i obowiązkami albo trudnymi osobistymi doświadczeniami.
Największym wrogiem bezproblemowego zasypiania są jednak tzw. ruminacje– pisze na stronach serwisu CNBC Make It Aric A. Prather, profesor psychiatrii i nauk behawioralnych na Uniwersytecie Kalifornijskim w San Francisco. Nasze zasypianie najbardziej zaburzają zbyt częste, a w niektórych przypadkach wręcz obsesyjne, rozmyślania na temat różnych spraw. Doszedł do takiego wniosku, jak pisze, pracując z setkami pacjentów.
Niekończące się rozmyślania blokują sen, ponieważ utrzymują twój umysł w stanie ciągłego pobudzenia – czytamy w artykule Prathera.
Jak przestać zadręczać się myślami i zacząć lepiej spać?
Ekspert twierdzi, że "nie ma magicznego przełącznika", który pozwoliłby całkowicie pozbyć się tego problemu. W swoim artykule wspomina jednak o dwóch radach, które można zastosować. Jak pisze, mogą się wydać śmieszne, ale działają.
1. Znajdź 15 minut "czasu na martwienie się" w ciągu dnia
Ekspert radzi, by w ciągu dnia znaleźć sobie chwilę na czynność, którą on nazywa "czasem na martwienie się". Może być to około 15 minut popołudniowych rozmyślań, od dwóch do trzech razy w tygodniu. Najważniejsze, by upewnić się, że nic nie będzie nas wtedy rozpraszało.
– Jeśli zaczniesz odczuwać niepokój w ciągu dnia, powiedz sobie: "Muszę odłożyć to na mój następny czas na martwienie się". Użyj tej samej techniki w momencie, gdy zmartwienia pojawią się podczas zasypiania: "Mam to zaplanowane na jutro" – czytamy w artykule Prathera.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
2. Ćwicz, jak mądrze się martwić
Ekspert sugeruje, by na kartce papieru zrobić tabelkę z dwiema kolumnami – "problemami" po jednej i "rozwiązaniami" po drugiej stronie. W części z problemami warto szczególnie skupić się na tych kwestiach, o których prawdopodobnie rozmyślalibyśmy przed snem.
– W rubryce "rozwiązania" wymyśl jeden lub dwa kolejne kroki, które mógłbyś podjąć w celu rozwiązania każdego problemu – czytamy.
W ten sposób przygotowaną kartkę należy złożyć i umieścić obok swojego łóżka. Jest to technika, dzięki której możemy uwolnić nasz mózg od nadmiernego zastanawiania się nad różnymi problemami, szczególnie w nocy. Zapisując swoje troski na papierze oraz próbując znaleźć odpowiednie rozwiązania, czujemy, że poświęciliśmy im już wystarczająco energii – przekonuje Prather.
Jeśli chcesz być na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami ekonomicznymi i biznesowymi, skorzystaj z naszego Chatbota, klikając tutaj.