Funkcjonariusze Służby Celno-Skarbowej skontrolowali ciężarówkę z odpadami na autostradzie A4, w okolicach Jędrzychowic. Kierowca, który jechał z Niemiec, próbował wwieźć Polski 23 tony zużytej agrowłókniny zanieczyszczonej ziemią. Chodzi o tkaninę polipropylenową, stosowaną w celu polepszenia warunków kiełkowania i wzrostu roślin.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Odbiorca odpadów poinformował służby, że nie będzie w stanie odzyskać tworzyw sztucznych w sposób zgodny z przepisami prawa ze względu na zbyt duże zanieczyszczenie odpadów.
WIOŚ uznał przewóz za nielegalny. Odbiorca odpadów zagrożony jest karą pieniężną - od 10 tys. zł do 1 mln zł. Transport odpadów został zawrócony do nadawcy w Niemczech. Pod dozorem celnym opuścił granicę Polski. W 2024 r. funkcjonariusze dolnośląskiej KAS udaremnili nielegalny przywóz prawie 65 ton odpadów.
Próby wwożenia do Polski nielegalnych odpadów z Niemiec to problem, który ciągnie się od lat. W połowie 2023 r. resort klimatu składał skargę do TSUE ws. 35 tys. ton odpadów, które z Niemiec trafiły w nielegalny sposób do Polski.