Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. KBB
|

Niemcy: awantura o "nową Polkę babci". Ambasada reaguje

31
Podziel się:

Reklamy z hasłem "Nowa Polka babci", promujące firmę zatrudniającą opiekunki dla niemieckich seniorów, doczekały się reakcji polskiej ambasady w Berlinie. Dyplomaci żądają ich usunięcia.

Niemcy: awantura o "nową Polkę babci". Ambasada reaguje
Polska ambasada w Berlinie reaguje na kontrowersyjną reklamę "Nowa Polka babci" (Flickr, Tobias Nordhausen)

Niemiecka firma Procura Care, zajmująca się zatrudnianiem opiekunek dla seniorów w RFN, reklamuje się hasłem "Nowa Polka babci" i zdjęciem uśmiechniętej seniorki w objęciach opiekunki. Ambasada RP w Berlinie przekazała PAP, że po zbadaniu sprawy zażądała od firmy usunięcia tej reklamy.

Ambasada informuje, że zareagowała na polecenie polskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Resort zażądał sprawdzenia, czy taka kampania reklamowe faktycznie jest realizowana.

Placówka w Berlinie ustaliła, że agencja reklamowa posługuje się w różnych materiałach i w różnej formie sloganem reklamowym "Omas neue Polin", względnie "Oma’s neue Polin!" (pl. nowa Polka babci - PAP) co najmniej od 2016 roku aż do roku bieżącego". Potwierdziła to również kancelaria adwokacka występująca w imieniu agencji.

Zobacz także: Polska na "czarnej liście" Rosji. Były szef MSZ zabrał głos

- Niemiecka firma nie tylko nie widzi w tym sloganie nic obraźliwego, ale wręcz przeciwnie, twierdzi ona, że hasło reklamowe oddaje w pełni niemiecką rzeczywistość, i w związku z tym nie zamierza nic w tej sytuacji zmieniać - twierdzi Dariusz Pawłoś, rzecznik ambasady w Berlinie.

Placówka wystosowała więc pismo z żądaniem usunięcia reklam z autobusów, "jeśli w dalszym ciągu się tam znajdują, wskazując jednocześnie szereg argumentów natury prawnej, społecznej oraz historycznej, domagając się zaprzestania podobnych praktyk. Obecnie czekamy na reakcję agencji".

Jednak, jak ustaliło Deutsche Welle, zdjęcie pokazujące reklamę, które rozniosło się w sieciach społecznościowych, nie jest aktualne. Pierwsze wątpliwości wzbudził już fakt, że na drzewach nie ma liści. - To zdjęcie z ubiegłego roku - potwierdziła Deutsche Welle rzeczniczka prasowa Deutsche Bahn (DB). Niemiecka kolej zarządza tą linią autobusową przez podwykonawcę.

Potwierdził to prawnik firmy Procura-24, który w imieniu firmy odpowiedział na pytania Deutsche Welle. Operator linii autobusowej poinformował firmę w ubiegłym roku, że regionalny związek przedsiębiorstw komunikacyjnych odmawia dalszego prezentowania baneru. Jak poinformował, reklama widniała na jednym autobusie od kwietnia 2020 roku, czyli przez kilka miesięcy.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(31)
WYRÓŻNIONE
Kama
3 lata temu
Czy Polacy rozwiesiliby na autobusach reklamy typu 'nowa ukrainka sasiada'??? W zyciu, jest to rasitowskie i obrazliwe. Traktujace inna nacje jak swojego niewolnika. Dno i wstyd NIEMCY
Polak
3 lata temu
Ambasada w Berlinie zaczęła by odbierać telefony i zajmować się sprawami Polaków w Niemczech. A nie reklamami, ludzie mają problemy a oni ludzi w du.... Leniwce z Ambasady w Berlinie.
777
3 lata temu
No ale taka jest prawda. Tysiące Polek opiekują się tak starymi Niemcami. Taka jest rzeczywistość. Doświadczone pielęgniarki wyjeżdżają do Niemiec, bo tam przy takiej pracy zarobią trzy razy tyle. Taka jest prawda.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (31)
larry.b
3 lata temu
kto tak pisze ?? : " potwierdziła Deutsche Welle rzeczniczka prasowa Deutsche Bahn"
Ritter
3 lata temu
Mam nadzieje ze jak PO Polska 2050 dojdą do władzy to będą sprzedawać Polaków do Niemiec i Holandii po dobrych stawkach
axe
3 lata temu
"Robotnik z Polski dla kazdego Baurea, który ma syna na Ostfroncie"
och
3 lata temu
Ten slogan pochodzi z czasów Hitlera. Każda niemiecka rodzina, której głowa rodziny była na froncie, dostawała polskiego niewolnika.
DLACZEGO ?
3 lata temu
Nie wiem dlaczego Kaczyński nie trawi tej reklamy, przecież sam doprowadził do zubożenia sie Polaków i aby przetrwać okres galopującej fali podwyżek, część społeczeństwa musi szukać pracy za granicą, szczególnie w Niemczech. Oczywiście inflacja zrobiła się sama, "fachowcy" z pisu nie są temu winni. Ciekawe dlaczego w krajach w których nie ma rządów pisopodobnych, nie ma inflacji ani drastycznych podwyżek cen.
...
Następna strona