Niemiecki dziennikarz, relacjonujący otwarcie tunelu w Świnoujściu, powiedział money.pl, że z tej inwestycji Niemcy mogą brać z Polski przykład. Chodziło o to, że połączenie pod Świną wysp Uznam i Wolin (jednych z głównych, na których zlokalizowane jest miasto) powstało w 3,5 roku. Przynajmniej - zaznaczmy - tyle trwały same prace fizyczne.
Jako porównanie dziennikarz "Ostsee Zeitung" wskazał na opóźniającą się budowę ogromnego mostu, który połączyć ma połączyć kontynentalną część Niemiec z wyspą Uznam. Dokładnie tą, gdzie kończy się (lub zaczyna) świnoujski tunel.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Celem inwestycji nie jest tylko usprawnienie dojazdów do Polski czy na wczasy np. w Międzyzdrojach, ale też odkorkowanie miasta Wolgast, gdzie przed istniejącą przeprawą tworzą się wielokilometrowe zatory. Zwłaszcza gdy most jest co najmniej dwa razy dziennie otwierany, aby przepuścić jednostki wodne.
Dziennikarz, z którym rozmawialiśmy na otwarciu tunelu, mówił, że budowa nowego mostu utknęła, bo wykryto, iż grunt nie jest tak nośny, jak założono. Nieznana była wówczas przyszłość inwestycji. Jak wynika jednak z relacji serwisu nordkurier.de - roboty nabierają tempa.
Nowy most na wyspę Uznam za cztery lata
- Jestem bardzo zadowolony z postępu prac - mówi niemieckiemu serwisowi Martin Schröter, burmistrz miasta Wolgast. Kierownik budowy Stefan Fritsche dodaje, że trwa obecnie wzmacnianie przyczółków mostu.
W tekście czytamy, że nowy most ma być oddany do użytku za cztery lata. Wszystko wskazuje jednak na to, iż będzie o wiele droższy, niż pierwotnie planowano. Jedną z przyczyn jest wzrost cen materiałów budowlanych po pandemii koronawirusa oraz wojny w Ukrainie.
W 2021 r. zakładano, że nowy, przede wszystkim wyższy most, będzie kosztował ok. 140 mln euro. Ale jak kilka tygodni temu podało niemieckie ministerstwo gospodarki, koszty wzrosną do ok. 287 mln euro (czyli do ponad 1,2 mld zł). Nie jest jednak przesądzone, że na tym wzrost się zakończy.