Z danych Straży Granicznej wynika, że w sumie wszystkie państwa członkowskie od początku roku do końca lipca do przekazania Polsce zgłosiły 3950 cudzoziemców w ramach readmisji lub procedury dublińskiej regulującej zasady udzielania w UE ochrony międzynarodowej obywatelom państw trzecich. W tym okresie przekazane zostały 804 osoby spośród zgłoszonych.
Niemcy odsyłają do Polski cudzoziemców
Najwięcej osób do zawrócenia do Polski zgłaszają Niemcy. Dotychczas w tym roku zawnioskowały w sumie o cofnięcie do Polski 3377 cudzoziemców, z czego 495 osób już zostało odesłanych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Przekazywani cudzoziemcy to osoby, które w Niemczech przebywają nielegalnie, ale przybyły do nich przez Polskę. To np. cudzoziemcy, którzy opuścili otwarte ośrodki dla cudzoziemców przed zakończeniem procedur i udały się do Niemiec. Mogą być to osoby, które nadużywają procedury uchodźczej - składają wniosek o udzielenie ochrony międzynarodowej i wyjeżdżają z Polski, nie czekając na rozstrzygnięcie. Jeśli następnie złożą taki sam wniosek w Niemczech, mogą zostać zawrócone do Polski, gdzie złożyły go po raz pierwszy.
Por. Anna Michalska tłumaczyła we wcześniejszej rozmowie z PAP, że mogą być to również cudzoziemcy, którzy przekroczyli nielegalnie granicę Białorusi, ale także z Litwą lub Łotwą, i przez Polskę dostali się do Niemiec, gdzie zostali zatrzymani. W takim przypadku mogli zostać zawróceni w ciągu 48 godzin w ramach tzw. readmisji uproszczonej, jeśli zatrzymano ich przy granicy lub mieli np. bilet potwierdzający przyjazd z Polski.
Jak przekazała rzeczniczka SG, najwięcej z Niemiec do Polski cofniętych zostało obywateli Gruzji (89 osób), Rosji, głównie narodowości czeczeńskiej (86 osób), oraz Iraku (51 osób). Patrząc na cudzoziemców przekazywanych ze wszystkich państw członkowskich, najczęściej byli to obywatele Rosji zwykle narodowości czeczeńskiej (138 osób), obywatele Ukrainy (104 osoby) i obywatele Gruzji (95 osób).