Niemiecki nadawca publiczny opisuje szacunki ekonomistów z Instytutu Gospodarki Niemieckiej w Kolonii, którzy policzyli, ile będą wynosić realne spadki podatkowych dochodów najliczniejszego w Niemczech Kościoła katolickiego (ok. 26 proc. ludności Niemiec) i drugiego co do wielkości Kościoła ewangelickiego (ok. 22 proc.).
Rekordowa inflacja zjada wpływy z podatku kościelnego
Głównym źródłem dochodów związków wyznaniowych u naszego zachodniego sąsiada są wpływy z podatku kościelnego, którego my w Polsce nie posiadamy. W większości niemieckich regionów podatek ten wynosi 9 proc. podatku dochodowego, a w Bawarii i Badenii-Wirtembergii jest to 8 proc.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Te wpływy są jednak z roku na rok coraz mniejsze. Jak szacują ekonomiści, po uwzględnieniu siły nabywczej w 2027 r. oba Kościoły otrzymają łącznie tylko 11,3 mld euro z podatku kościelnego. To około 4 proc. mniej niż w 2022 r. i o około 11 proc. mniej niż jeszcze w 2019 r.
Za spadek realnych wpływów z podatku kościelnego ich zdaniem odpowiadają dwie przyczyny. Pierwszą jest inflacja, która osłabia siłę nabywczą wpływów podatkowych. Tymczasem tempo wzrostu cen pod koniec 2022 r. osiągnęło w Niemczech rekordowe 10 proc., a choć inflacja trochę spadła, to w marcu dalej wyniosła powyżej 7 proc.
Demografia też działa na niekorzyść Kościołów, jednak dalej dysponują "znacznymi zasobami majątkowymi"
Drugą przyczyną jest demografia. W 2022 r. liczba apostazji z Kościołów katolickiego i ewangelickiego, czyli oficjalnych wystąpień ze wspólnoty wyznaniowej, osiągnęła rekordowe 1,3 mln osób. Równocześnie na emeryturę odchodzi pokolenie z powojennego wyżu, a te osoby w dużym stopniu przestaną płacić podatki, także te na rzecz Kościoła.
Eksperci nie mają wątpliwości, że zmiany demograficzne będą dalej działać na niekorzyść finansów dwóch dominujących w Niemczech chrześcijańskich związków wyznaniowych. Dlatego zarówno Kościół katolicki, jak i ewangelicki, będą musiały oszczędzać. Jak jednak zauważa raport, oba Kościoły wciąć dysponują "znacznymi zasobami majątkowymi", które mogą wykorzystać, aby uzupełnić luki finansowe.